Atmosfera tego filmu jest nie do opisania, tak jak i muza KK. Za każdym razem gdy pojawia sie pierwszy śnieg w odtwarzaczu mojej głowy włancza sie motyw z poczatku /końca tego wyjatkowego obrazu..jak to wytłumaczyć:>?niezwykłe.
Moja ulubiona scena to ta w której Koukol(garbaty sługa hrabiego)przegania z krypty tego właściciela karczmy który zmienił się w wampira.Naprawdę przekomiczna.I ten późniejszy komentarz karczmiarza...
Niezły numer był z mistrza Polańskiego
" Ben Kadish, współproducent filmu, zaintrygowany sceną podczas której Sharon Tate ukazuje się naga w kąpieli, napisał informację dla Polańskiego następującej treści: "Gdybym nie zwrócił uwagi na fakt, iż w scenie kiedy Sharon Tate wydaje się mieć malutki wąsik, byłbym...
Polański robi genialne filmy - jeszcze na żadnym się nie zawiodłem. Świetny horror komediowy, trochę się naśmiałem i końcówka mnie ciut trzepnęła. i ten Jack MacGowran - czyli Abronsius - suuper! profesorek byl brechowy. ten jego bieg :). a, i jeszcze zasluguje na pochwale jazda w trumnie:). super - po-le-cam!
Niewiele osób przyzna sie do tego ze film ten wzbudzal strach a nie tylko smiech :P . Jedna z tych osób bede ja! Okolicznosci lagodzace? Bylam jeszcze malutka jak pierwszy raz ogladnelam ten film i wywarl na mnie wielkie wrazenie, byc moze moje zamilowanie do wampirow wywodzi sie od tego wlasnie filmu,
Niepowtarzalny klimat i sceneria... Skąd oni wzieli taki świetny zamek... Wszystko tam jest genialne kostiumy i światło, garbus i karczma - zawsze czekam kiedy tylko poleci znów na TCM...
Lubię Polańskiego i uważam, że obok Chinatown, to właśnie Nieustraszeni... są jego najlepszym filmem. Świetny klimat- ma się wrażenie, że z ekranu w scenach "wiejskich" aż pachnie czosnkiem ;-), no i muzyka Komedy. Cenię reżysera za to, że potrafi robić filmy poważne, straszne, tak jak komedie i pastisze.
z wypowiedzi, których nie znajdziecie
w spekulacjach o kinie:
I've always admired the way Roman Polanski acts in some of his movies for two seconds, and in others he's got a giant big part, like The Fearless Vampire Killers [1967]
Zachwyca od pierwszych realizacją i inscenizacją. Ten film ma swój niepowtarzalny, kolorowy i teatralny klimat. Jest na prawdę zabawny i świetnie się go ogląda. Profesor rządzi :)
Nie zachwycam się, aż tak tym filmem pomimo, że bardzo lubię filmy Romana Polańskiego. W pewnych momentach bardzo archaiczne sceny, wręcz śmieszne, fakt to rok 1967, ale np. Dziecko Rosemary też z owego okresu prezentuje się już genialnie. Film niezły, ale napewno nie jakiś rarytas jak dla mnie.
Rozumiem, że wersja filmu, którą posiadam (taka z książeczką za 29,99 zł z kioskowej kolekcji filmów
Polańskiego), to jest wersja reżysera, a nie producenta? Bo są dwie wersje podobno i nawet tutaj w
niektórych tematach o nich pisano, ale suma summarum nie wyjaśniono jako to jest. :)
Mam nadzieję, że to jest ta...