w sobie. Co jedno to gorsze, początek już człowieka uruchamia, że z miłą chęcią by się zakatrupiło te bękarty, za krzywdę wyrządzoną kotkowi. Im dalej tym ciekawiej. Obojętność, oschłość i chłód wiejący jak halny w Zakopcu sprawia, że tworzy się pewien klimat. Elementy fantastyki też dopełniają dodatkowych efektów. Jest dziwnie, jest ciekawie trochę przypomina Midsommar. Z ciekawości warto.
Fakt, niedaleko... Ale jeśli gość w poście w sumie zachwala film a potem wystawia mu 3 czyli słaby to zaniża ocenę. Proponuję zerknąć na inne oceny tego użytkownika to zrozumiesz o co mi chodzi. Pozdrawiam.
No to polecam "NIEWINIĄTKA" z Audrey Hepburn i Shirley MacLaine
https://www.filmweb.pl/film/Niewini%C4%85tka-1961-8119