film jest okropny. za scenę rozdeptywania głowy kotu, reżyser powinien być skierowany na przymusowe badanie psychiatryczne.odradzam wszystkim.
To prawda scena z kotem całkowicie zbędą, nie mam pojęcia dlaczego została umieszczona skoro absolutnie nic nie wniosła. Ale ogólnie film jest co najmniej dobry, bardzo oryginalny, ze świetnym klimatem. Ciężko jest do czegokolwiek się przyczepić oprócz sceny z kotem
Scena z kotem miała zapewne nakreślić widzowi okrucieństwo i bezwzględność małolata. Co prawda można to było zrobić inaczej...
Cały film na 7.
Do komentujących mój wpis.A jak obronicie scenę polewania nieprzytomnej matki wrzątkiem? Może to kota należało polać wrzątkiem, a matce skoczyć na głowę?Nie pogrążajcie się, broniąc tego filmu...
scena z kotem chuowa , ale matka nawet ci przeszkadza :) Obejrzyj sobie "Srbski film" lub "Nekromantik" wtedy takie sceny jak z matką nie zrobią wrażenia . Pzdrawiam
Jeżeli są podobne do tego, to na pewno nie obejrzę.Dzięki za mimowolne ostrzeżenie...
do brof.:Taka sytuacja( nie życzę tego nikomu):Jak Cię pijany kierowca potrąci na pasach i ucieknie, to za kim będziesz się rozglądał?Za kimś wrażliwym, który ci pomoże, czy za sadystą,który skróci twe cierpienie?
Za sadystą, który ukróci moje cierpienie :) odróżniajmy fikcje od rzeczywistości , filmy sa po to by dawały emocje . Ale cieszę się że jesteś wrażliwy , będziesz mógł komuś leżącemu na pasach pomóc :)
moje emocje w stosunku do tego filmu, są zdecydowanie negatywne, co widać po moich wpisach i żadne zachwyty innych tego nie zmienią.
...nie,nie,nie!...W tej scence nie możesz być kierowcą...:)Ty leżysz na pasach!...
To jest jak najbardziej naturalny progres wśród osób cierpiących na psychopatię. Zaczyna się od maltretowania zwierząt, a kończy na ludziach. Scena z matką nie była ani mocna ani szokująca, była wiadomym następstwem. Każdy ma prawo oceniać film jak chce, jeżeli ktoś chce dawać 1 jakiemukolwiek filmowi tylko za jedną scenę która mu nie odpowiada, to proszę bardzo.
Uważam że Film jest fatalmy pod każdym aspektem, a sceny torturowania kota i tym podobne sprawiają że ocena tego czegoś prosi się o tekst „To na jeden nawet nie zasługuje ".
Zgadzam się. Z tym ze nie sadze żeby kotu stała się jakaś krzywda ( prócz tego ze był przerażony kiedy ten. Gnojek mały go dręczył)Dla mnie skończony za to jest Jorgosa Lantimos, który w „Kle” po prostu nakręcił jak mały kot jest zabijany. To jest dopiero po…b, , osobiście życzę temu psycholowi jak najgorzej. Dla mnie ten gość to dno kompletne i jego udział w festiwalach, nagrody uważam za nieporozumienie. Właśnie dlatego ze celowo zabił zwierzątko i pokazał to w. filmie Tfu.
A skąd informacja że kot został zabity na potrzebę filmu? Nigdzie takiej informacji nie znalazłam, a w XXI wieku byłaby z tego raczej niezła afera.
Dla mnie w tym filmie wszystko jest oki, co Was tak przeraża i obrzydza, przecież takie sceny to życie, zabijanie zwierząt przez dzieci to nie sprawa incydentalna, to się dzieje nie tylko z kotami ale innymi, a ciągnięcie psa przywiązanego do zderzaka to coś innego? A znęcanie się nad ludźmi podobnie, sam znam przypadek że małolat budził śpiącą matkę wylewając jej wrzątek z rana na głowę, inny facet polewał żonę lizolem, a inny trzymał żonę za oknem na 4 piętrze za nogi i mówił do dzieci że matka pofrunie jak jaskółka i ją puścił na oczach dzieciaków, syn 12 letni bił też matkę codziennie po szkole itd To wszystko się dzieje, mnie słabo to rusza bo z racji pracy widziałem większe tragedie gdzie takie akcje urządzały dzieci !!! Film jest dość prawdziwy.
Wszyscy wiemy, że na świecie dzieją się złe rzeczy, ale pokazywanie ich w kinie w takiej formie, jak ten film, to instrukcja dla tych, którzy być może, sami na to dotąd nie wpadli.
Ludzie którzy chcą zrobić komukolwiek krzywdę nie potrzebują instrukcji. Jeżeli chcą to zrobić to robią po swojemu. Ten film pokazał że gówniaki mogą być okrutne i nie ma co się nad dzieciakami rozpływać w emocjach. Wychowywałam się na typowym osiedlu i z balkonu widziałam co mogą zrobić właśnie takie gnoje że zwierzętami. Oni mieli po ok.10-12 lat i podpalali koty i znęcali się nad szczeniakami. Ja miałam jakieś lat 7 i nie reagowałam bo nie wiedziałam jak..Stoisz i patrzysz... Dobrze że ktoś pomyślał i w tym filmie to pokazał. Super moce tych dzieciaków podkręciło przekaz. Dla mnie film jest naprawdę dobrym odzwierciedleniem co się dzieje na blokowiskach..
Tak z ciekawości, jeśli mogę spytać, dlaczego okrucieństwo w "Szeregowcu Ryanie" nie stanowi dla Ciebie analogicznego problemu?
Scena z kotem jest przedstawieniem właśnie emocji małego gnojka. Kiedy myślał że kot nie żyje zaczął płakać..ojoj.. pewnie wrażliwy.. ucieszył się kiedy jednak kot był jeszcze w stanie agonalnym i z radością rozwalił mu czaszkę. Dzieci też mogą być psychopatami.. Musimy być bardziej rozważni miejąc dzieci..
wiesz co tłumaczenie tego temu ymakowi, to jak tłumaczenie ślepemu kolorów, albo wytłumaczenie muzyki głuchemu... Czekam na obruszenie się po obejrzeniu Pianisty czy filmów o Oświęcimiu... Jak ktoś jest tak ograniczony, że nie wie na czym polega istota filmu może nie powinien ich w ogóle oglądać albo się skupić na para dokumentach jak Szkoła czy inne Trudne Sprawy... film jest w cholerę niepokojący, ogląda się go ciężko, ale to taka cecha wspólna chyba dla kina skandynawskiego a ja właśnie zdałem sobie sprawę, że seryjni mordercy na przykład też kiedyś byli dziećmi... Natomiast realizacja, atmosfera, gra aktorska na naprawdę wysokim poziomie