Beznadzieja. Najciekawszy w tym całym filmie był początek gdy lektor czytał historię co to niby autentyczna jest. Reszta filmu całkowicie pozbawiona sensu. Nie cierpię tych pozbawionych motywów pożal się boże morderców, filmów gdzie chodzi tylko o bezsensowne zabijanie. Scenarzysta się za bardzo nie narobił. Pamiętam, że chciałam iść na ten film do kina - teraz się bardzo cieszę, że tego nie zrobiłam. Daję 2 tylko dlatego, że grała tu Liv Tyler, którą po prostu lubię.
"Nie cierpię tych pozbawionych motywów pożal się boże morderców,"filmów gdzie chodzi tylko o bezsensowne zabijanie"
to po cholerę oglądasz???,ludzie skąd wy się urywacie?.Przecież psychopatyczni mordercy to jeden z nieodzownych elementów kina grozy.
"brawo ! , jestes idiotką ;)"
to jakaś plaga,pełno takich niemalże na każdym forum poświęconym jakiemuś horrorowi/thrillerowi.
smyk3ns a Ty jesteś źle wychowany. Ja zamieściłam swoją opinię na temat tego filmu, do której mam prawo. Wybacz, że obraziłam Twoje świętości. A co do psychopatycznych morderców to lubię wiedzieć dlaczego tacy się stali. Samo zabijanie mnie po prostu nie kreci.