... ale z o wiele lepszym klimatem. Podobał mi się, świetnie wyszła im ta charakteryzacja morderców. Można poczuć dreszczyk, patrząc na sam plakat główny.
Ja również zgadzam się, że to film w stylu "Vacancy", ale o wiele lepszy klimat:) Bardzo mi się podobał; jedynym małym minusem jest troszkę krótkie zakończenie, ale ogólnie cały film oglądałam z zapartym tchem:) Zastanawiam się, co ja bym robiła na miejscu głównej bohaterki, brrr!
Polecam ten film:)
Podobny do "Vacancy" ale o niebo... gorszy.
W "Vacancy" była przynajmniej fabuła, zwroty akcji i ciekawie przedstawieni oprawcy oraz ich system działania.
W "Nieznajomych" brak praktycznie fabuły, akcja polega na ucieczce przed oprawcami przerywanej potknięciami i upadkami bohaterów (wyjątek, to scena z kolegą), a mordercy przedstawieni są w nie dosć przerażający sposób.