Co by się stało z bohaterami filmu, gdyby na początku, na pytanie nieznajomej Czy jest Tamara odpowiedzieli by "TAK?"
no to to na pewnoo .. no ale jednak gdyby takie coś się działo w rzeczywistości i osoba która otworzyła, by tak o powiedziała 'tak jest, zaraz zawołam' [ albo np ich córka by miała tak na imię albo nawet główna bohaterka ] to co by ta nieznajoma zrobiła.. xd
Gdyby to była historia o polakach to współczuł bym bardziej mordercom ;p
A co do filmu to znów podobny scenariusz jak w 2 częściach VACANCY.
Znowu wątek z "we need to split up" ;/ ale cóż poradzić amerykanie po prostu wolą ginąc po kolei trudno a razem może by się im udało, ale film mimo to nawet dobry takie 6.5/10
Moim zdaniem bohaterowie nie musieli zginąć. Mogliby siedzieć w domu w tej sypialni ze strzelbą do rana. Rano ktoś by ich mógł znaleźć, a nie (SPOILER) ten facet po zabiciu kumpla polazł na zemstę.
Hm.... a co, gdyby odpowiedzieli im pytaniem? Wraz z moją siostrą stwierdziłyśmy po końcowej scenie, że tym ludziom należałoby odpowiadać właśnie też pytaniem.... Chodzi mi tu o ten moment, gdy jadą samochodem po czym się zatrzymują i wysiada ta blondynka i zaczepia tych chłopców z pytaniem "mogę?". Po chwili ciszy jeden z nich odpowiada jej pytaniem "grzeszysz?". Tak jakoś mnie to zainteresowało, ciekawa jestem, czy gdyby po prostu powiedział ''tak'' to czy by ich nie zabili?
Ale to amerykański film, w dodatku bezsensowny. Nawet, gdyby uciekli, to pewnie scenarzyści nie pozwoliliby im daleko uciec i na ich drodze postawiliby killera pokroju Jasona, który rozłupałby ich maczetą. Powinni kiedyś zrobić horror, w którym morderca puka do drzwi nawalonych jak meserszmity Polaków i zamiast ich zabić, sam się upija, a potem jedzie z nimi na mecz i śpiewa sprośne piosenki o wyuzdanych blondynkach ze skandynawii - sukces w głupawej ameryce pewny.
Też się nad tym zastanawiałam ze znajomymi ;) No i kiedy ta babeczka przed śmiercią pyta 'dlaczego?' 'bo byliście w domu' . Dobry filmik do wytężenia komórek ;)