Czy ktos z was wie dokładnie o jakie "fakty" tu chodzi? tzn który rok co za miejsce co sie stało?? byłbym wdzieczny za jakies info
pzdr
To są takie same "fakty" jak np. te na których oparta jest "Teksańska masakra..." W obu przypadkach stwierdzenie "na faktach" jest wielkim nadużyciem. Nie wiem o jakie wydarzenia chodzi w "Nieznajomych" ale w "Teksańskiej masakrze" chodzi o legendarnego Ed'a Gein'a, (więcej informacji tu http://www.zbrodnia.of.pl/). Fabuła horroru i historia mordercy nie mają za dużo punktów wspólnych co oznacza, że film został co najwyżej zainspirowany a nie oparty na rzeczywistych wydarzeniach. I tak powinno się mówić, a slogan "na faktach" ma zadanie reklamowe, nic więcej. Jestem pewien, że w "Nieznajomych" sprawa ma się tak samo.
Na faktach to Blair Witch Project też niby jest oparty...
Mimo wszystko...film przypadł mi do gustu.
Te twoje fakty to była własnie kampania marketingowa..w sumie jeden z pierwszych filmów nagranych w ten sposób...kamera z reki bohatera...wiec wielu dało sie nabrać...
ja tam w wiedźmy nie wierze..(pomimo istnienia takiej Senyszynowej)...ale już w maniakalnych, popie******** zabójców jak najbardziej...
pzdr
Babajaga project to marny cień innego udającego dokument filmu "Cannibal holocaust".
To jest oparte na faktach rezysera tego filmu i jego scenariusza, czyli jeden wielki stek bzdur. Chwyt marketingowy zeby tacy ja Ty wierzyli w bajki.
Tacy jak ja wierzyli w bajki???
hehehehe
jak nie masz nic do powiedzenia to sie nie odzywaj...takie dosrywanie nikomu nie słuzy zwłaszcza nieudolne....patrzysz z góry na top forum ale przez chmury H*** widzisz moj/a drogi
to dosc oczywiste ze film jest tylko pewna hipoteza nt. toku wydarzen...jesli jets "oparty na faktach" chyba ze te sa znane :D
Kobieta ktora przezyla opowiedziala historie, bylo nagranie z policji... nie odnaleziono sprawcow poniewaz mieli maski ... kobieta mogla opowiedziec w czesciach historie i umrzec... a reszte sobie zilustrowal rezyser...
Nooooo... czyli jednak coś podobnego miało miejsce....o to mi chodzilo...
to chyba oczywiste ze twórcy filmu zrobili tak zeby powstal z tego film...ale co poniektórzy powyżej sa niekumaci
pzdr
"NSPIRACJA Zgodnie z notatkami produkcyjnymi, film został zainspirowany przez wydarzenia z dzieciństwa reżysera Bryan'a Bertino: nieznajomy przyszedł do jego domu pytając o kogoś, kogo tam nie było. Bertino później dowiedział się, że tej nocy włamano się do domów, które stały puste. W swoim wywiadzie Bertino oświadczał, że jest "bardzo zaskoczony" jedną z teorii krążących w Internecie na temat "prawdziwych wydarzeń", na których film rzekomo opierają, ale powiedział, że jego głównym natchnieniem jest Helter Skelter, prawdziwa książka kryminalna o morderstwach w rodzinie Mansona." wikipedia nie kłamie .A film taki sobie jak ktoś go ogląda żeby się trochę pobać to ok coś się znajdzie ale nie jest to jakieś arcydzieło.:)