Obejrzałam film na urodzinach u znajomej i , nie ukrywam, trzęsłam się jak galareta. Nie wiem czy to efekt późnej pory, tego, że wcześniej wszyscy się nakręcili, czy po prostu film był świetny. Potem wchodzę na fiimweb i z góry na dół wszyscy go jadą xD .
Postanowiłam obejrzeć go jeszcze raz i...
Aż mi się głupio zrobiło, że tak się bałam !
Nuda nuda nuda.... A ci nieznajomi to już w ogóle śmiechu warci.
Wniosek ?
Nie oglądajcie filmu w towarzystwie nakręconych kumpli, jeśli chcecie wyrobić sobie prawdziwą opinię ^^
To że wszyscy napisali, że nuda i nuda, to znaczy, że Ty też masz tak myśleć?
To jest głupie!
Ja mam swoje zdanie i mogę stwierdzić, że film jest dobry!
Pewnie, że nie znaczy !.
Mówię tylko, że czasami na to, czy jakiś film ci się podoba, czy nie wpływa to w jakim nastroju go oglądasz, gdzie, jak z kim. Taka przykładowa klątwa, od której kiedyś prawie sikałam ze strachu, teraz w niektórych momentach mnie bawi.
Nie wiem,może gdybym nie oglądała go drugi raz nadal byłabym pod wrażeniem, ale fakt jest taki , że obejrzałam i nie byłam już taka zachwycona.
Koniec kropka i komentarze innych nie mają tu nic do gadania. Fakt, że to przez nie usiadłam do Nieznajomych ponownie, ale to nie ma nic do rzeczy.
W poście chodziło mi bardziej o to, że w oglądaniu filmu dużą rolę gra też klimat, nastrój i te sprawy ^^