PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=291338}

Nieznajomi

The Strangers
2008
5,8 49 tys. ocen
5,8 10 1 49283
4,6 19 krytyków
Nieznajomi
powrót do forum filmu Nieznajomi

Było sporo malkontentów marudzacych na temat głupiego i stereotypowego zachowania bohaterów - rozdzielanie się w najgorszym momencie oraz klasyk ze skreceniem kostki tu oczywiście przodują. Rozdzielanie się musiało po prostu nastąpić by film mógł się dalej toczyć. To, że zabrakło im dobrego pomysłu jak to rzwiązać.. no cóż. Średni scenarzysta - średni scenariusz. Skręcenie kostki, które praktycznie nie wniosło nic do filmu było wg mnie tylko nawiązaniem do starych klasyków, gdzie sytuacja taka jest obowiązowa.

Kwestię motywu morderców myślę nie ma co omawiać, ponieważ akurat to, że zabijali "bo byliście w domu" wydaję się całkiem "normalne" dla psychopatów.

Za to ja mam kilka innych pytań odnośnie filmu. Dla kilku rzeczy nie ma nawet najmniejszego wytłumaczenia - ale o tym później.

Kilka kwestii da się na siłę wyjaśnić dopowiadając sobie co się stało "poza kamerą". M. in. to, że bohaterowie w końcowej scenie są ubrani jak na początku filmu tłumaczę sobie faktem, że skoro ci mordercy są na tyle psychiczni by zabijać za "bycie w domu" to równie dobrze stać ich na to przebrać bohaterów (w końcu to właśnie w tych strojach dziewczyna pukająca do drzwi widziała ich po raz pierwszy).
Inna sprawa, którą próbuję sobie wyjaśnić to to, czemu James leży na końcu na ziemi a Kirsten sporo dalej obok Mike'a. Moja wersja jest taka, że po prostu próbowali się wydostać z węzłów. Krzesło na którym siedział James ma w ostatniej scenie pęknięte oparcie, więc zakładam, że miał na tyle siły by się uwolnić - starczyło jej jednak tylko by paść na twarz zaraz obok. Kirsten mogła przypuszczalnie starać się dotrzeć do Mike'a choćby w poszukiwaniu telefonu. Ok.. Teoretycznie ma to sens.

Nawet tak czesto besztana ostatnia chwila filmu gdy Kirsten się "budzi" z krzykiem na tego biednego chłopaczka specjalnie mi nie przeszkodziła bo jest to jak dla mnie mały ukłon w stronę klasycznych filmów grozy gdy zawsze na końcu musi być jakieś zaskoczenie widza i wiąże się to nierzadko poprostu z jakąś nagłą aktywnoscią postaci na ekranie. Uznałem to za ukłon w stronę widza a nie część fabuły (tak jak moja ulubiona scena gdy w Crank 2 Chelios pokazuję widzowi fuckersa).

Ale wracając do tego o czym miałem pisać, bo trochę odpłynąłem.

Nie potrafię znaleźć sobie wyjaśnienia czemu chłopak dzwoniący na policję (Jordan) mówi, że są z nim w domu jacyś ludzie i że grozi mu niebezpieczeństwo. Wszystko co widzieliśmy na ekranie daje do zrozumienia, że dzwoni z tego domu w którym działa się cała akcja (głównie opis krwi na scianach i to, że nie zna adresu), czyli wykluczam tezę, że trójka w maskach wróciła po niego innym razem i ta rozmowa telefoniczna opisuję inną historię.
Czy mamy rozumieć, że Kirsten, która na końcu przecież żyła, oszalała i zabrała się za polowanie na tych chłopaków?
Czy też jest to o zgrozo strasznie nieporadny sposób wprowadzenia w ew sequel? (w co bardzo wątpię)
Moim trzecim pomysłem jest niski budżet i kiepska realizacja filmu przez co wdarły się do niego dziurska w fabule (naciągany pomysł ale też mi przelecial przez myśl).

Ale myślę, że ktoś ma jakieś swoje przemyślenia i tym samym odpowiedzi na moje pytania.

ocenił(a) film na 7
siuro

Siuro, ja równiez nie znam odpowiedzi na twoje pytania a co 'najgorsze' mam jeszcze wiecej pytan i niedociagniec co do tego filmu.

Gdy pierwszy raz dziewczyna zaczela do nich pukac byla godzina 4 rano. Cala ich 'akcja' z mordercami wydaje sie trwac minimum godzine lub dwie. Okolo godziny 6 ta cala 'akcja'powinna sie skonczyc, a mimo to w filmie caly czas bylo ciemno, jakby byla noc. Nawet kolega glównego bohatera mial przyjechac po niego nad ranem, wiec przyjechal,ale i tak caly czas bylo ciemno jak w noc. Rozmawialam o tym z moimi znajomymi i oni sadza,ze moze to byl sezon jesienny lub zimowy, a w te sezony jest ciemno nawet nad ranem, jednak pogoda w filmie nie wskazuje na to. Chlopcy którzy w koncu nadjezdzaja rano do domku, sa na rowerach i w letnich ubraniach. Dlaczego wiec w calym filmie bylo tak bardzo ciemno? No pewnie dlatego zeby zrobic klimat, ale wtedy powinni zmienic godziny.

Jeszcze jedno pytanie...

Gdzie sie podzial telefon stacjonarny z którego dziewczyna dzwonila pierwszy raz do swojego chlopaka?Wtedy, z komórki nie zadzwonila, bo miala rozladowany. Pózniej znów,gdy byli juz razem mówili ze nie moga zadzwonic po pomoc, bo jej telefon zniknal (zostal spalony w kominku), a jego komórka zostala zniszczona równiez przez nieznajomych. Dlaczego nie zzadzwonili ze stacjonarnego? Czy przeoczylam to i ten telefon równiez zostal zniszczony?

Mam nadzieje, ze te pytania sa do zrozumienia.

ocenił(a) film na 4
izus2302

W jednej ze scen Kristen zauważa przecięty kabel od telefonu stacjonarnego.

ocenił(a) film na 6
izus2302

'nawet kolega glównego bohatera mial przyjechac po niego nad ranem'
W edycji DVD bez cenzury - jest scena jak jego kumpel dzwoni do niego i mówi, że przyjechał wcześniej - więc to żaden błąd.

'Kirsten mogła przypuszczalnie starać się dotrzeć do Mike'a choćby w poszukiwaniu telefonu. Ok.. Teoretycznie ma to sens.'
Podobnie jak wyżej. W edycji bez cenzury - jest scena kiedy Kirsten czołga się do kumpla - ponieważ dzwoni jego komórka. Kiedy tam dociera - jeden z Nieznajomych zabiera telefon i zostawia ją.

ocenił(a) film na 5
Radoslavus

W takim razie muszę położyć swoje łapy na edycji DVD. Niefortunnie pocięli film w ocenzurowanej wersji w takim razie skoro nie zachowali w niej "ważnych" dla wyjaśnienia części sytuacji scen. Z chęcią obejrzę film jeszcze raz bo już nie pamiętam go dokładnie i zobaczę czy po obejrzeniu rozszerzonej wersji ciągle zostają jakieś niedociągnięcia.

siuro

Być może (co do telefonu chłopca) panika na widok krwi i trupów doprowadziła chłopców do myśli, że grozi im niebezpieczeństwo ze strony kogoś, kto tu był. No bo skąd mieli wiedzieć, czy są sami? Czy morderca ich nie obserwuje? Panika podsuwała im najgorsze myśli... To trochę naciągana teoria, ale moim zdaniem możliwa.

ocenił(a) film na 8
projekt_zycie

Wątpie czy czuli byście się bezpieczni z dwoma ciałami obok siebie xd

ocenił(a) film na 5
projekt_zycie

Możesz mieć racje, brzmi to całkiem sensownie jak na mój gust. Jeżeli tak faktycznie było to jest to olbrzymie niedociągnięcie reżysera, że nie dał tego w jakiś sposób do zrozumienia na ekranie (no chyba, że rozszerzona edycja DVD okazuje coś na ten temat).

użytkownik usunięty
siuro

Całkowicie zgadzam się z tym co napisałeś w pierwszym poście i mogę dodać coś jeszcze. Ja rozumiem, że to że "źli" mają zawsze dużo łatwiej, to nieodłączny element gatunku, ale to co się dzieje w tym filmie przekracza wszelkie normy. Normalnie przy tych zamaskowanych nieznajomych predator wysiada. Film niesamowicie nudny i irytujący. Ze strachem, czy jakimkolwiek napięciem nie ma to nic wspólnego, pierwszy lepszy slasher wzbudza większe emocje.

Co do telefonu, to ja to zrozumiałem po prostu tak, że tym chłopkom chodziło o tą dwójkę. Nie dorabiał bym tu jakiś daleko idących teorii.

I jeszcze co do zaskakującego zakończenia. Jak dla mnie takie zakończenie powinno być zaskakujące w zupełnie inny sposób, powinno rzucać zupełnie nowe światło. W tym przypadku np. gdzieś w tle, za plecami chłopaka pojawiłby się zamaskowany człowiek. To co mamy tutaj może i jest zaskakujące, tylko co z tego skoro kompletnie nic z tego nie wynika. Dziękuje bardzo za takie zakończenie.

Film jak dla mnie bardzo słaby, nudny, irytujący, kompletnie bez wyrazu i klimatu. Twórcy chcieli zrobić coś więcej niż kolejny głupi slasher, ale im nie wyszło. Dodam, że uwielbiam wszelkie horrory i slashery, więc jakieś tam pojęcie mam i jak dla mnie jest to jeden ze słabszych przedstawicieli gatunku.
Do tego jeszcze elfica w roli głównej..

ocenił(a) film na 3

Porównajcie sobie z 'ILS', bo 'Nieznajomi' to jego remake.

użytkownik usunięty
Toolbar

a ja mam pytanie. Czy James żył na końcu? Czy tylko ta kobieta przeżyła?

ocenił(a) film na 7

Dowiemy się jak zrobią STRANGERS 2 :)