zadajac tego typu pytania to ja sie zastanawiam czy ty wogole ILS ogladales.

Zreszta wedlug mnie ILS byl gorszy od The Strangers.

Oczywiście że ogladałem ILS, dlaczego wątpisz?
Co do Nieznajomych, powiedz mi dlaczego Ci ludzie zostali zabici? Kim byli sprawcy? Ja wytłumaczysz ostatnie słowa kobiety w masce - "następnym razem bedzie łatwiej"? Być może jest jakaś ukryta płęta której ja nie rozumiem:/ pzdr

To tak samo jak w Ils oprawcy sa "normalnymi ludzmi" motywy mordow sa te same dla zabawy,zeby miec frajde chcieli sprawdzic jak to jest kogos zabic.Ostatnie slowa swiadcza o tym ze to byl ich pierwszy raz i najwyrazniej sie im te "zabawy" spodobaly wiec nastepnym razem beda bardziej rozeznani w temacie a tym samym padaja wlasnie owe slowa dziewczyny "następnym razem bedzie łatwiej".Wszystko na ten temat;]

To są domysły! W ILSach zabijały dzieci, więc można zrozumieć że robiły to dla zabawy. Chociaż jak ogladałeś dobrze film wiesz że robyły to, ponieważ, dorośli nie chcieli się z nimi bawić. W "Strangers" nic nie jest wyjaśnione. Przypadkowi mordercy, przyszli, zabili (nie wiadomo z jakiego powodu) i odjechali. Po drugie nie wierze żeby trzy dorosłe osoby zabijały dla zabawy. Dla okupu, w zemście, ale nie dla zabawy.
Zdanie "następnym razem będzie łatwiej" padło po rozmowie z chłopcem", a nie zaraz po dokonaniu zbrodni!
Wiadomo że kazdy moze sobie ułożyć własne zakończenie, ale ja chciałbym sie dowiedzieć czegoś z filmu:)

film ponizej moich oczekiwan... ciekawy na poczatku pojawienia sie nieznajomych... do mometu ich pojawienia sie to calkowita zenada... nastepnie akcja powtarza sie... nie bylo wiecej jak 3 sceny, w ktorych krew poplynela mi szybciej.... hmm... film niewyjasniony, akcja zupelnie niezrozumiala... na pytanie bodajze "dlaczego my" dostają odpowiedź "bo byliście w domu"... moze zemsta za tą dziewczyne, o którą pytano na poczatku pojawienia sie nieznajomych? kim ona wlasciwie byla??? dlaczego nieznajomi zatrzymali sie obok chlopcow... skad wiedzieli ze maja ulotki "zywot chrzescijanina" (?)...
-"jestes grzesznicą?"
-"czasami"
a potem... "nastepnym razem bedzie latwiej"...
jak po zwiastunie, ktory zapowiadal sie rewelacyjnie... tak film mnie rozczarował... 4/10

Anibal-->Sluchaj nie doszukuj sie niczego ukrytego w tym filmie bo tego tam nie ma.

"Po drugie nie wierze żeby trzy dorosłe osoby zabijały dla zabawy."-dlaczego?? Obejrzyj sobie Funny Games z 1997 r.wtedy dopiero nie bedziesz wiedzial o co chodzilo i pytan bedziesz mial z 3 razy wiecej.

"Zdanie "następnym razem będzie łatwiej" padło po rozmowie z chłopcem"-wlasnie.Klientka byla wewnetrznie rozbita.Mozna powiedziec ze zalowala tego co zrobila wysiadla z samochodu zobaczyla chlopcow ktorych znala z widzenia wiedziala ze roznosza religijne broszury.Ksiazeczka miala nazwe chrzescijanski zywot moim zdaniem jest to jakby ironia zaserwowana nam przez rezysera-czym tak naprawde jest chrzescijanstwo,bo to ludzie tworza wiare a nie wiara ludzi.

"Sluchaj nie doszukuj sie niczego ukrytego w tym filmie bo tego tam nie ma"

i o to mi chodziło, nie ma nic ukrytego, ok! myślałem że może jestem zbyt głupi by pojąć, to czym autor chciał nas zaskoczyć...

"Obejrzyj sobie Funny Games z 1997 r.wtedy dopiero nie bedziesz wiedzial o co chodzilo i pytan bedziesz mial z 3 razy wiecej"

też bym mógł znaleźć w pamięci film równie niezrozumiały co Strangers. Nie o to chodzi! Po porostu sądząc po opiniach (oraz ocenie) które tu znalazłem, spodziewałem się niezłego thrillera, zaskakujące, przewrotnego itd. Coś na miare Ils'ów, jak wspomniałem, zawiodłem się i tyle...

"Klientka byla wewnetrznie rozbita.Mozna powiedziec ze zalowala tego co zrobila[...]"

po czym poznałeś że była wewnętrznie rozbita? Nie przypominam sobie by mieli jakiekolwiek opory by zabić! Mało tego zabijali jakby mieli w tym jakiś cel (pytałem właśnie o ten ukryty motyw)?! Nie mieli żadnych hamulców! Sory kolego, ale to śmieszne co piszesz w obronie tego filmu!:)

Czlowieku jak nie umiesz zrozumiec mojej wypowiedzi to juz twoja sprawa.Rewind...

"po czym poznałeś że była wewnętrznie rozbita? Nie przypominam sobie by mieli jakiekolwiek opory by zabić! Mało tego zabijali jakby mieli w tym jakiś cel (pytałem właśnie o ten ukryty motyw)?! Nie mieli żadnych hamulców! Sory kolego, ale to śmieszne co piszesz w obronie tego filmu!:)"-to wlasnie byla to ironia z ta ksiazeczka ktora zaserwowal nam rezyser:"Zywot chrzescijanski"-Teraz czaisz?!!

"Sory kolego, ale to śmieszne co piszesz w obronie tego filmu!:)"
-w ktorym momencie go bronie??zadales pytania to ci na nie odpowiadam no ale ze ty tego nie rozumiesz no to nie moja wina ze 2 razy trzeba ci to tluc mam nadzieje ze przynajmniej,tylko o jeden raz za duzo.

Jeszcze raz...

Ja powiedziałem - "Nie zanotowałem żadnego zwrotu akcji, żadna zagadka nie została rozwiązana. Właściwie od początku do końca niczego nowego się nie dowiadujemy.
Dlaczego zostali zabici?!Kim byli sprawcy!? Spodziewałem się thrilera na miare ils! Jestem rozczarowany"

Ty powiedziałeś - "zadajac tego typu pytania to ja sie zastanawiam czy ty wogole ILS ogladales"

Ja powiedziałem - "Oczywiście że ogladałem ILS, dlaczego wątpisz?
Co do Nieznajomych, powiedz mi dlaczego Ci ludzie zostali zabici? Kim byli sprawcy?"

Ty powiedziałeś - "To tak samo jak w Ils oprawcy sa "normalnymi ludzmi" motywy mordow sa te same dla zabawy,zeby miec frajde chcieli sprawdzic jak to jest kogos zabic"

A kogo się spodziewałeś zielonych ludków pod tymi maskami!? Tak dla rozjaśnienia umysłu, w ILSach nie zabijali "normalni ludzie" tylko dotknięte patologią dzieci! Rozumiesz? Jeszcze jeden przykład, w REC'u zabijali ludzie zakażeni wirusem, a nie "normalni ludzie" Czaisz o co mi chodzi? W większości tego typu filmów sprawcami mordów są ludzkie istoty, więc klasyfikowanie jako po prostu "człowiek" nic mi nie daje! W Nieznajomych od pierwszych minut wiedziałem że sprawcami są ludzie (choćby po plakacie) i nic się dalej w tej materii nie zmieniło!? Nawet po obejżeniu tylko ostatnich kilku minut nie stracił bym nic! Czaisz teraz dlaczego mi się ten film nie podoba, czy dalej nie?

A swoją interpretacje szanuje ale zupełnie jej nie kupuje! pozdro

Człowieku, Twojej wypowiedzi nie ma co rozumieć i analizować, bo gadasz bez sensu. Teorie masz z palca wyssane, zresztą jak cały scenariusz, więc czego się spodziewać. Nie doszukuj się w nim głębi, bo jej nie ma i nie napinaj się, gdy ktoś wyraża swoje zdanie o tym nędzym "dziele". Spodobał Ci się kiczowaty film i starasz się przekonać do niego racjonalnie myślących ludzi. Daj se na wstrzymanie albo idź ponapierda... sąsiadom po nocy w drzwi. Spełnisz się i wyżyjesz poza forum.


Argument Twój mnie wręcz zauroczył:
"Klientka była wewnętrznie rozbita"
HA! Dobre. Jak waliła z kopa w drzwi, i rozpruwała towarzystwo na końcu to faktycznie widać było po niej, że się wacha i wychodzi z niej ukryta dobroć... Ty tak na poważnie?

Reszty nie komentuje, bo przecież Ty i tak już wszystko wiesz, znasz intencje reżysera, Ty jednem mówisz prawdę. Twoja racja jest racja najtwojsza itd. itp.

Nie spinaj się łosiu;] boli że ktoś ma inne zdanie od ciebie, że nie rozumie twoich teorii... sądząc po tym co piszesz mam wątpliwości kto tu jest dzieckiem autystycznym!?

no ale caly w tym sens ze ty nie masz zdania na ten temat.Tak jak mowie zadales pytania to ci odpowiedzialem na nie majac swoja teorie a ty swoimi glupimi podtekstami zamieniasz to co powiedzilem w cos glupiego.Jak masz inna lepsza teorie to chetnie jej wyslucham.

szczegolnie w kwestii tej broszury bo z reszta sie zgadzamy.

Moje zdanie jest takie że z filmu niczego się nie dowiadujemy a cała akcja to bezsensowna sieczka, nic się nie trzyma kupy. I tyle na ten temat. Pytań jest mnóstwo, odpowiedzi żadnych?! Dalej uważasz że nie mam zdania na temat filmu?! Teraz powtórzyłem to co napisałem na początku, czytaj uważnie! To jest właśnie moje zdanie...

Jeżeli chodzi o twoją teorie, napisałem że ją szanuje ale się z nią nie zgadzam ponieważ uważam ją za wyssaną z palca! Kolego nie szanujesz zdania innych?!

"a ty swoimi glupimi podtekstami zamieniasz to co powiedzilem w cos glupiego"

o których podtekstach mówisz? poprosze o konkretne przykłady!

"Jak masz inna lepsza teorie to chetnie jej wyslucham" "szczegolnie w kwestii tej broszury bo z reszta sie zgadzamy"

w którym miejscu napisałem że nie zgadzam się w kwestii broszury?

Jeżeli to coś wnosi do dyskusji to też uważam że film jest wielkim nieporozumieniem. Nie wiemy kompletnie nic o postaciach, nie wiemy nic o mordercach i cały film sprowadza się do uciekania i chowania się.
Zero odpowiedzi.

Jak na taką aktorke to straszna słabizna. Nie polecam nawet dla zabicia czasu.

Tak w sumie to się zgadzam w tym filmie dobre było tylko to że było napięcie i tajemnica... niestety tajemnica która nie została rozwiązana... nie powiem że jest słabizna ludziom którzy nie są zbyt obeznani w typowych horrorach mogą obejrzeć... mnie nie zaskoczył. Za dużo typowych schematów...

@arielos

popatrz, jeszcze nikt nigdy mnie do tego nie zmusił, ale tobie się udało. tak, zarejestrowałem się w kolejnym serwisie tylko po to, żeby móc zgłosić naruszenie w czyimś komentarzu w postaci bezpodstawnej agresji ukierunkowanej na innych rozmówców. i żebyś ty jeszcze miał choć trochę racji to by to można było zrozumieć. ale nie, racji nie miałeś, to, co napisałeś jest jakimś chorym bełkotem (w kółko wałkujesz to samo) i jeszcze żądasz, by ktoś to rozumiał. hahaha! uwierz, w twoim bełkocie nie ma czego rozumieć. kompleksy wyładowuj gdzie indziej. nara.

no ale co ty konkretnie wnosisz do tej rozmowy?? mysle ze to ty masz jakies problemy(moze sercowe,moze psychiczne),ale nie obchodzi mnie to wyladowales/as sie juz?? to dobrze sprawdz swoj plan lekcji na jutro i do szkoly Mi sie nie spoznij.

a twój bełkot coś wniósł?

plan lekcji? szkoła? człowieku, mogę cię zatrudnić za 25pln/h do mycia któregoś z moich aut. chcesz?

no przeciez wladowales sie tu na forum jak kloc i komentujesz,wiec wydaje mi sie ze wniosl.

wniósł chamską manierę i zachowanie człowieka z wystającą z butów słomą. :) a ja, jako, że mam na taki rynsztok alergię, to zareagowałem. :)

no i pieknie wiec mysle ze tym ponadczasowym akcentem mozemy skonczyc ta rozmowe.zostalem potepiony na wieki.amen.

tak, potępiony przez 3 nieznające się (choć mogę pisać tylko za siebie) osoby więc może warto się zastanowić czy czasem coś nie tak z główką. :)
uciekaj, uciekaj. żegnam.

dobrze wiec moze mi powiesz co bylo nie tak w mojej wypowiedzi/ach to sprobuje ci to wytlumaczyc o ile wogole film ogladales.

hahaha! dobrze wiedziałem, że wrócisz. słabi zawsze to robią.

Chcialem Wam tylko powiedzieć że robicie syf na skrzynkach pocztowych ludziom którzy obserwują temat. Mnie np nie obchodzi Wasza kłótnia. Weźcie sobie numery GG i przestańcie śmiecić.

to jeśli to jest niezgodne z regulaminem to w tym momencie kajam się, przepraszam i kładę moje dopiero co założone konto pod topór administratora.

jeśli nie jest to dziękuję za konstruktywną uwagę, również przepraszam za to, co ma tu miejsce i niestety nie obiecuję zaprzestania tego, bo chamstwo, arogancję, rynsztok i "wystającą z butów słomę" trzeba piętnować, bo inaczej zapanuje wszędzie.

Z tego co widze to i tak tu jest jeden wielki syf.Przez 3 osoby zostalem jak widac nie zrozumiany.Co ja na to poradze ze nie umiem byc dobrze odczytany;/

ale jak widac akinie(kpinie?)sprawia to przyjemnosc wiec odpisuje bo na czatach chyba juz go nie chca wiec chociaz jednemu dziecku sprawilem mily prezent.Trzymaj sie wariacie jeden:)

"akinie(kpinie?)" - tym dałeś hymn prymitywów i prostaków, brawo. :)
"akina-kpina"? "czaty"? "dziecko"? proszę cię, ośmieszasz się tylko w oczach każdego, wychowanego człowieka. nędzne odpyskówki sobie daruj, bo nie zrobią na mnie wrażenia, nie bój się. świń z tobą nie pasłem, żeby miało to mnie ruszyć. :)
to chcesz tę pracę? nigdzie indziej tyle nie zarobisz, uwierz. jak dasz się zapisać na kurs odchamiania i wyjmowania słomy z butów to pozwolę ci nawet wybrać markę samochodu.

ps no tak, spojrzałem w datę urodzenia, w miejsce zamieszkania i wszystko stało się dla mnie jasne. :)

Uważasz że masz prawo obrażać kogoś i być obrażanym, jednocześnie robiąc zamieszanie tylko dlatego że ktoś Cię źle zrozumiał?

Świata nie zmienisz. Ty przedstawiłeś swoją teorię, On swoją. Dla mnie koniec dyskusji. Nie da sie kogoś siłą przekonac do swoich racji. (Chyba że jesteś Rosją. ;))

ale kto tu przedstawil swoja teorie?? ja sie z Anibalem zrozumialem.W tym filmie nie ma sie czego doszukiwac jest taki sam jak ILS(bycmoze dalej troche zakrecilem i zostalem zle zrozumiany) tylko ze tu nie zsotalo nic wyjasnione byc moze dlatego ze ma powstac sequel??

Dalej się z Tobą nie zgodze ten film nie kryje żadnej zagadki w przeciwieństwie do Ils!! Co do Twojej teorii to można ją mieć, ale Ty każesz na siłe ją komuś zrozumieć i obrażasz ludzi którym się ten film nie podobał! (zobacz Twój post został usunięty, czyli coś w tym jednak musi być:)

Co do sequela!:) To z pustego nie nalejesz, na jakiej podstawie miałby powstać?! Masz Ty wogóle jakieś konkretne argumenty przemawiające za tym filmem? pozdrawiam

W sequel'u Liv Tyler będzie sie zakradać do domu nieznajomych ludzi w maskach, tylko będzie to robić na golasa żeby się bardziej bali, albo żeby odciągnąć ich wzrok od twarzy. Jej pomagierami będą jehowi chłopcy, którzy zasypią dom nieznajomych ulotkami o Jezusie tak, że nie da się z niego uciec i na końcu trójka nieznajomych się w końcu przedstawi i jak już będą znajomymi z Liv i się polubią to wtedy (żeby film miał tyle sensu co pierwsza część) ona ich zabije, a gdy chłopcy spytają ją dlaczego to zrobiła, czyli zwyczajnie: "Why?!" Ona odpowie: Bo mi się okres spóźnia...

A trzecia części będzie o nieznajomym rosnącym w jej brzuchu, który kopie i tym samym straszy, a na końcu rodzi... czyli taki typowy "stalker movie"

wielka kariera bajko-pisarza przed tobą :)

"Dalej się z Tobą nie zgodze ten film nie kryje żadnej zagadki w przeciwieństwie do Ils!!"(ty ten film ogladales czy jestes tylko niedzielnym ogladaczem horrorow??)cytuje poczatek filmu


"Film, który za chwilę obejrzyjcie|/został oparty na prawdziwych Jak podaje FBI, w Ameryce, co roku ma miejsce|/1.4 miliona brutalnych przestępstw.
W nocy, 11 listopada 2005 roku,|/Kristen McKay i James Hoyt,
wyszli z przyjęcia weselnego przyjaciół|/i wrócili do letniej rezydencji Hoytów.
Brutalne wydarzenia, które miały tam miejsce|/nadal nie zostały do końca wyjaśnione."

Nadal nie zostaly do konca wyjasnione!!! Czy to tak trudno zrozumiec??Na poczatku filmu mamy informacje ze prawdopodobnie nie poznamy przestepcow itd.w przeciwienstwie do ILS

ILS bylo na faktach,The Strangers dla twojej wiadomosci na nich nie jest(znaczy sie nie doslownie-"Jak podaje FBI, w Ameryce, co roku ma miejsce|/1.4 miliona brutalnych przestępstw.").Ten film jest oparty poprostu na historiach ktore wlasnie w ten sposob zostaly pokazane.Jakbys poczytal troche to bys zapewne wiedzial.

wcześniej napisałeś że film jest taki sam jak Ils, teraz piszesz że się rózni. zdecyduj się :]

zrozum wreszcie film mi się nie podobał ponieważ był słaby, g* mnie obchodzi co miał autor na myśli, na jakich faktach został oparty itd. był słaby i tyle, a dlaczego? pisałem w moich porzednich postach...

Po pierwsze-Dobrze wiesz w jakim kontekscie napisalem ze byl taki sam wiec nie lap mnie za slowka.Po druge-powtarzam po raz enty ja nikogo nie probuje tu przekonac to ty zaczales ten watek i tak sie potoczylo wiec nie rob ze mnie teraz "kozla ofiarnego".Po trzecie-Jak film byl slaby to wystawia mu sie ocene 3 a nie 5

nie, nie! sam robisz z siebie kozła ofiarnego?! udzielasz odpowiedzi które nie mają nic wspólnego z tym co ja napisałem! wmawiasz mi rzeczy których nie powiedziałem a gdy proszę o wskazanie fragmentu z moimi słowami, unikasz odpowiedzi.

druga sprawa: ja zacząłem ten wątek, natomiast ty sprowokowałeś dyskusje, próbując mi udowodnić moje błędne rozumowanie z dupy wziętymi argumentami i z palca wyssanymi teoriami.

trzecia sprawa: to jak oceniam film, to moja sprawa, dla mnie 5/10 to tak jak 2,5 w skali od jednego do 5, czyli ocena słaba=film słaby.

cieszy mnie natomiast jedna rzecz. jeszcze niedawno w twoim profili nieznajomi mieli 9/10, teraz jest to 8/10. bez komentarza:)

arielos dobrze mówi, film jest świetny bez dwoch zdań - rozrywka skłaniająca do myślenia.

no to co wymyśliłeś?:) Podziel się wiedzą z nami nieoświeconymi...

ja myślałem o napisach końcowych... skłania do myślenia, masz racje :)