1. Tak, byli ludźmi.
2. Chcieli ich zabić bo byli psychopatami, nie potrzebowali konkretnego powodu, prócz samej chęci znęcania się i wymordowania ludzi.
3. Pytanie o Tamarę, było tylko pretekstem żeby sprawdzić czy w domu ktoś jest ( gdy na końcu filmu bohaterka pyta się czemu to robią, oprawczyni odpowiada ''bo byliście w domu'' ) .
4. Motyw chłopców występuje też w prawdziwej wersji zdarzeń, w filmie po prostu był dobrym sposobem na zakończenie.
5. Prawdziwa historia wydarzyła się 11 lutego 2005 roku w letnim domu w Wisconsin. Kristen McKay i James Hoyt wracali z wesela przyjaciela do letniej rezydencji Hoyt'a . Następnego dnia dwaj chłopcy, którzy naprawdę roznosili ulotki religijne, weszli do ich domu ( bo szyby były wybite itp. ) i znaleźli dwa martwe ciała. Naprawdę widzieli trójkę jadącą ciężarówką, ale nie zatrzymała się ona jak na filmie, i nie ma dowodów, że byli to mordercy. Przyjaciel też nie zginął jak w filmie. Nie ma dowodów, że sprawców było trzech, i że używali masek. Natomiast dwójka sąsiadów zeznała, że tamtej nocy ktoś pukał również do nich i pytał czy w domu jest Amanda, Tamara. Sprawa do dziś nie została rozwiązana i z tego co wiem dalej poszukiwane są ślady.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam ;)

Dobry film i na faktach:) daje 7/10 bo momentami nudny:) Lubię takie filmy :)

Hmm.. no to ja znalazłem coś ciekawszego. Ponoć ten film jest oparty na faktach.. ale, bardzo ..bardzo luźno związanych z fabułą. Motyw pukania to inaczej wspomnienia reżysera z jego dzieciństwa. Ktoś tam do niego ponoć pukał paręnaście razy w nocy z podobnym zapytaniem i stąd to się wzieło. Reszta to ponoć fikcja literacka. Coś w stylu The Fourth Kind. Niby film oparty na faktach, ale tymi faktami okazuje się kilka mniej ważnych bzdur. W każdym razie moja ocena leci w dół.

Tu masz stronę poświęconą ofiarom tego zdarzenia, gdzie jest wyjaśnione co jest fikcją, a co wydarzyło się naprawdę. Jest też apel do osób, które mogą coś do sprawy wnieść ;)
kristenmckayjameshoyt.blogspot.com

Takie strony to czasami też fikcja :) Pamiętasz może jaka była akcja wokół Blair Witch Project, albo Fourth Kind?

He he podana przez Ciebie strona o nieszkodliwa bzdurka :D Faktem jest że wszystkie informacje które można znaleźć w sieci na temat tej przerażającej zbrodni są wzajemnie sprzeczne. Raz jest to 11 luty, raz 11 listopada. W jednej wersji miało to miejsce w Wisconsin, w innej w Arkansas a jeszcze w innej w stanie Nowy York, raz giną dwie, innym razem trzy osoby, mnożą się hrabstwa i adresy a przecież mówimy o sprawie która miała miejsce kilka lat temu a nie 600 lat temu na jakimś zadupiu. Film jest wymysłem twórców a takie strony to tylko internetowy folklor.

Blog miałby być dowodem? Nie słyszałem jeszcze tak naiwnego stwierdzenia...
Zrobię Ci za chwilę bloga udowadniającego, że Piła jest oparta na faktach. Uwierzysz?

Tak, dziękuję, trochę się przejaśniło :)

Zgodnie z notatkami produkcyjnymi, film został zainspirowany przez wydarzenia z dzieciństwa reżysera Bryan'a Bertino: nieznajomy przyszedł do jego domu pytając o kogoś, kogo tam nie było. Bertino później dowiedział się, że tej nocy włamano się do domów, które stały puste. W swoim wywiadzie Bertino oświadczał, że jest "bardzo zaskoczony" jedną z teorii krążących w Internecie na temat "prawdziwych wydarzeń", na których film rzekomo opierają, ale powiedział, że jego głównym natchnieniem jest Helter Skelter, prawdziwa książka kryminalna o morderstwach w rodzinie Mansona. -informacja z wikipedii.

To czemu, w takim razie, na początku filmu mówią, że oparty jest na faktach?

ajlona napisała dlaczego tak jest ;) I nie oparty tylko inspirowany. Ludzie we wszystko uwierzą co tv pokaże :D
Poza tym nawet jeśli taka historia miałaby miejsce nie zmienia to faktu, że film jest nudny i beznadziejny.

w 1 wersji "Ils' z 2006 roku na pytanie dlaczego to robicie dzieci odpowiedziały "bo nie chcecie sie z nami bawić" czy coś w tym stylu, wydaje mi sie że to sie nie wydarzyło w stanach

nie czytałam powyższych komentarzy, może już ktoś o moim spostrzeżeniu wspomniał. wczoraj oglądałam ten film i dokładnie pamiętam, jak tuż przed śmiercią dziewczyna wykrzyczała, dlaczego to robicie? a jedna z trójki psychopatów odpowiedziała, bo po prostu akurat byliście w domu. wydaje mi się, że to była po prostu zbrodnia dla samej zbrodni. i to chciał reżyser uwypuklić. że bezsensownie się zabija i robi inne złe rzeczy, bo tak. bez jakiejś konkretnej przyczyny.