Zrozumiał ktoś treść tego filmu? Dlaczego ci ludzie zaatakowali tą parę, kim byli.
Właśnie też się nad tym zastanawiam. Ten film nie ma sensu. Jakby wplątali w to dobrą historię, to byłby to najlepszy horror, jaki widziałam. Sceny były naprawdę straszne, ale film jest bez sensu. Całkowicie bez sensu. "Bo byliście w domu" i tyle.
Włamywacze. Pytając, czy jest Tamara, sprawdzali, czy jest ktoś w domu. I wycofali się. Gdy facet odjechał, mysleli, ze dom jest pusty, ale zauwazyli, ze byla babka. A ona sama nie mola im zagrozic. Trochę bez sensu, ale film dobry.
Banda psycholi która morduje dla frajdy. Zdarzały się takie historie w prawdziwym świecie, ta w filmie jest z deczka nudna. Gdyby byli włamywaczami to by się nie bawili z nimi w kotka i myszke, tylko dali w łeb i zabrali telewizor ;). Polecam "Funny Games" oryginalną wersje Austriacką, nieco podobny film, ale o wiele lepszy pod każdym względem.
Jeśli bardziej przeraża, to z miłą chęcią, bo dawno czegoś równie strasznego nie oglądałem.
Nie jest to stricte horror, jest raczej bardziej szokujący/niepokojący niż straszny. Ze strasznych nie wiem co polecać, bo mnie filmy już nie straszą, szukam raczej interesujących motywów. Ale jeśli już ma straszyć, to ten tytuł powinien spisać się dobrze, na dobrą sprawę wątek też nieco podobny co w nieznajomych, imo o wiele lepszy http://www.filmweb.pl/film/Najście-2007-395895
co Ty wygadujesz? przecież oni nie ukradli niczego... włamali się, żeby ich zabić, ale dlaczego chcieli to zrobić? Straszyli ich dla zabawy, dla frajdy, a potem ich po prostu zaszlachtowali. Poza tym jak ta blondyna zapytała o tą Tamarę, to jak odchodziła rzuciła tekst "to do zobaczenia" czy "jeszcze się zobaczymy". Więc zabili ich po prostu jak drapieżniki swoje długo wyczekiwane ofiary, z tą różnicą, że w naturze w 99% drapieżniki nie dręczą psychicznie swoich ofiar tylko zwyczajnie zabijają, żeby zjeść...
No stąd ten pomysł, bo ie wiem laczego powiedzieli "bo byliscei w domu" i tak to sobie zinterpretowalem ;> Już w zasadzie słąbo to pamiętam, zapomniałęm o tym "jeszcze się zobaczymy".
no rozumiem, bo teoretycznie, jakby byli rzeczywiście włamywaczami, to mogliby dla zmyłki zapytać o jakąś tam Tamarę. Ale ja myślę, że to po prostu psychole, co nie zmienia mojej opinii o tym dziwnym filmie.
Film ma sens to była po prostu banda psycholi, zrobili to dla zabawy. Chociaż właściwie jedna z ostatnich scen mnie zdziwiła SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER dlaczego na końcu chyba ten mężczyzna mówi coś w stylu : "następnym razem pójdzie szybciej" chyba że znów to wina kiepskiego tłumaczenia, jak nie niszczy to trochę logikę bo jak to była zabawa to dlaczego chciałby szybciej tego nie kumam :D choć do tego momentu wszystko miało sens.