Powiem tak, gdybym zasugerował się opiniami na filmweb, "Nieznajomych" zapewne nigdy bym nie obejrzał. Postanowiłem jednak to zrobić. Moi drodzy, filmu który tak długo trzymał mnie w napięciu, to już za bardzo nie pamiętam... może "Piła 1". Zaznaczam od razu, że film nie jest żadnym horrorem i ktoś kto nastawił się na tego typu kino, mógł się poczuć rozczarowany. Z drugiej strony dreszczowiec, czy horror... jedno nie odbiega zbyt daleko od drugiego. Co do samych "Nieznajomych", poza wspomnianym napięciem, klimat, pracę kamery, aurę tajemniczości oceniam bardzo wysoko. Dodatkowym atutem jest niemal perfekcyjne zakończenie - nieznajoma w pogadance z chłopcami z oazy ;) i opuszczenie miejsca zbrodni niczym powrót z wypoczynku na wsi (wielki minus dla akcji z główną bohaterką wrzeszczącą po dotyku jednego z chłopców). Moja ocena - mocne 8/10. Pozdrawiam.