Jestem świeżo po seansie na TVN i powiem jedno zakończenie to masakra hehe. Szczerzę powiem że nie spodziewałem się tak głupiego zakończenia. A co do tych 3 hu.ów to jak bym tak dorwał w ręce to :D przez miesiąc bym pozostawił przy życiu i torturował hehe
to jest największy gniot jaki w życiu widziałem .... nudny kompletnie pozbawiony jakiegokolwiek sensu i najeżony sztucznym strachem .... kompletne porażka
całkiem fajnie sie zaczal, ale akcja sie rozwijala zdecydowanie za dlugo (czy w ogole sie rozwinela....???) i byla zbyt malo atrakcyjna....
dla mnie sredni na jeża bardziej trzyma w napieciu ; ) dobra odegrana rola Liv ; )
Ja też ;) Niby nic czego już nie było, ale początkowo zapowiadał się fajny klimat, ale tym bliżej finału tym gorzej. Początkowe napięcie zniknęło, ustępując nudzie. Jakieś jeszcze propozycje filmowe na dziś? Jak nie to zabieram się za swój ukochany serial.
Ja też przed chwilą skończyłem oglądać i muszę przyznać, że gdyby nie idiotyczne zakończenie to nawet mógłbym wystawić te 7/10 ale przez zakończenie na tyle ten film nie zasługuje.
Dla mnie 6/10. Nie był taki zły, co nie znaczy, że był też dobry. Taki średniak.
film średni bardzo się zawiodłam. początkowo fajny klimat i te sprawy ale ta zwiedzane kolejno pomieszczeń i przemieszczanie się z prędkością światła jest niemożliwe. a ta muzyka . szkoda gadac ;P
Dickinson to chyba nie widziałeś Ruin i Trumny ...
W pewnym momencie filmu,może gdzieś w środku przez chwile przeszło mi przez myśl "hmm,może zasługuje na 7/10" ale przez zakończenie nie dam więcej niż 5/10.Rozczarowałam się. W sumie to cały film bawili się w chowanego na przemian z berkiem,a na końcu przywiązali ich do krzeseł i zadźgali (a do tego Liv niezbyt skutecznie) xd trochę śmieszne.
Ale w dwóch czy trzech momentach się odrobinę wystraszyłam i za to te 5 gwiazdek :)
Do polowy film wedlug mnie trzymal w napieciu jak cholera, pozniej bylo troche gorzej, ale tez niezle. Tylko zakonczenie byloby o wiele lepsze gdyby w ostatniej sekundzie nie wydarzylo sie to co sie wydarzylo. :p
taa zapowiadalo sie bardzo fajnie a skonczylo sie beznadziejnie. jak zobaczylam napisy to sie zdziwilam, ze to koniec ,bo liczylam ze cos mnie jeszcze zaskoczy ..
pytanie po co się wydarzyło całe zakończenie? Bez sensu, w momencie kiedy zdjęli maski można było wyłączyć film (pomijając kretyński pomysł). Ostatnia sekunda w zasadzie nic nie zmienia bo to chyba ostatnie tchnienie:)
>> spoiler <<
Motyw ze zdjeciem masek ma sens w przypadku kiedy ofiara i tak ma zginac. Zakonczenie bez koncowej sceny to: wszystkie ofiary nie zyja, mordercy odjezdzaja - nikt oprocz nich samych nie wie kim byli, kompletny brak happy endu. Takie zakonczenie moim zdaniem by bylo lepsze i w pewnym sensie niestandardowe.
>> spoiler <<
no właśnie! skoro zdjęli maski to już wiadomo było że wyrok zapadł. A jak ktoś słusznie zauważył na początku filmu ktos dzwoni na pogotowie czy co tam i mówi "wszyscy are dead". So? więc po wuj ten "scream z dupy" ?:) brak logiki i sensu.
W zasadzie to zakończenie było podane już na samym początku. Ktoś dzwonił na pogotowie i opowiadał, że wszystko jest we krwi i nikt nie przeżył. Prawdopodobnie to właśnie byli ci chłopcy :)
w pepnym momencie myślałam ze chłopcy również trafią do grona ofiar.. moja ocena wtedy spadłaby do -10 bo film ogarnąłby poziom Hostel'u. A tak, zasłużona 1 :)