To jest chyba jeden film z niewielu gdzie główne postacie myślały. Chyba nieuważnie oglądałeś ten film.

nom, to nie było takie starszne i nie wiem jaki był sens zabicia tej kobiety i tego faceta bez sens

Z reguły psychopaci postępują bezsensu... Nie rozumiem twojego zdziwienia.

może...
Ale ogólnie ten horror był do bani, nie był wgl straszny

zgadzam się z Tobą. Poruszali się tak szybko jak światło w próżni. Masa błędów i ogólnie najgorszy film tego "typu"

Przez czaly czas wydawalo sie, ze w koncu zacznie sie cos dziac...a tu kicha.Film sie skonczyl i nie stalo sie nic.Zupelnie nic!Szkoda czasu na ten bubel.

Chyba się zgodzę, że film był nudny. Spodziewałem się więcej, lecz chyba byłoby kłamstwem powiedzieć, że o wiele więcej. Oczywiście przeżycie czegoś takiego musi być...wstrząsające...to chyba będzie odpowiednie słowo, ale oglądanie tych wydarzeń na ekranie w ogóle nie było przerażające. Ten film nie wzbudził we mnie żadnych emocji strachu, współczucia czy jakiś innych, ot sobie po prostu półtorej godziny oglądania ludzi czołgających się w trawie...

Nie no, to że ona z tymi ranami jeszcze cały czas żyła mnie rozwaliło. I motyw: dlaczego to nam robicie? Bo byliście w domu :D No kurde, już w domu nie można siedzieć :D

Zgadzam się ze wszystkimi co "objechali" cię, panie @taffer999.
Nie zgadzam się ze wszystkimi co poparli cię, panie @taffer999.
- obejrzyjcie dokładnie, potem pomyślcie, potem znowu obejrzyjcie jeżeli to wam nie wystarczy ;)
..a film istna rewelacja i będą go bronił już zawsze!

No to będziesz się musiał mocno namęczyć, by sensownie odeprzeć atak.

Moim zdaniem film byłby o wiele lepszy gdyby bohaterowie zabili nieznajomych, z jednej strony owszem miotali się bez sensu ale z drugiej nie wiemy jak nasz organizm by zareagował jednak będąc samym w momencie pukania do drzwi nigdy nie daje się znaku życia, co do czołgania tak czy siak było ją widać bo trawa była króciutko przystrzyżona, na miano najgorszego szmelcu nie zasługuje bo to miejsce zajmuje Hostel ale rewelacji nie ma.

Na początku dobrze budowane jest napięcie, potem rzeczywiście jest zbyt schematycznie i już nie tak ciekawie, postępowanie bohaterów JEST dziwne, bez wątpienia, ale to zawsze tak jest w horrorach: "musimy się rozdzielić, ty zostań w domu do którego nie wiadomo jak wchodzą sobie psychopaci a ja przejdę się do lasu po jakąś pomoc", wiadomo jak to się kończy. Mimo wszystko uważam że film zasługuje na mocną szóstkę.

" ty zostań w domu do którego nie wiadomo jak wchodzą sobie psychopaci a ja przejdę się do lasu" - zabiło mnie to ;D genialne;D
właśnie obejrzałam, i.. to jeden z filmów które trzymają mnie w napięciu dopóki się nie 'rozkręci' akcja bo potem to tylko przewijam do co ciekawszych momentów, rozczarowała się tym filmem niestety. No i co najważniejsze, gra Liv mnie zniszczyła, szanuję ją jako aktorkę i podziwiam, ale powinna zostać przy rolach sex bomby, bo do filmów grozy to ona się nie nadaje..

Dokładnie. Film straszący tylko na zasadzie "coś wyskakuje przed kamerę przy akompaniamencie jakiegoś dziwnego dźwięku o wiele głośniejszego niż wszystkie inne", czego w horrorach bardzo nie lubię (gdyż takie coś bardziej irytuje niż straszy).
Poza tym nie ma żadnego klimatu, który powodowałby niepokój czy napięcie (chyba, że ktoś jest czuły na motyw "dwóch osób spędzających wieczór w niewielkim domku znajdującym się na totalnym odludziu").
Po trzecie zbyt duża szybkość przemieszczania się "nieznajomych" w pewnych momentach - nie jest możliwe, by zwykły człowiek poruszał się tak szybko, co daje do myślenia, i tworzy nowe wariacje na temat fabuły :>
Po czwarte - jak to się dzieje, że widząc jakąś scenę myślę sobie "o, zaraz stanie się to i to", i... co za niespodzianka, dzieje się dokładnie po mojej myśli :) Okropnie przewidywalny.
No i wreszcie zakończenie, po którym wybuchnęłam szczerym, niewymuszonym, głośnym śmiechem - a taka heca zdarza mi się rzadko :)

Co do pytań o sens całej tej akcji - działania psychopatów zwykle są bez sensu z punktu widzenia normalnej osoby. Jeden zrobi coś takiego z nudów / z niedosytu wrażeń, inny z powodu trudnej przeszłości a jeszcze inny, bo mu głosy tak kazały. Generalnie psychopaci to dość fajny temat na filmy, szkoda że tych naprawdę dobrych jest tak mało.