...a miłośnikom Kate B. radzę przygotować się na nieprzyjemny szok. Możliwe, że coś zdradzę więc radzę, tym co nie chcą wiedzieć, nie czytać dalej. Już nie ma dawnej Kate, na pierwszym planie są teraz jej usta od których, niestety, nie można oczu oderwać. Ta ingerencja fizyczna nie tylko zdominowała wygląd aktorki ale też jakby zmieniła jej grę, która wcześniej była jako taka. Z atrakcyjnej kobiety zrobiła się lala. Plastyka (bo zakładam, że skalpel nie dopadł tylko ust) odebrała jej naturalne piękno ale też, wydaje się, talent.
Była młodsza to i ładniejsza. Przejrzałem jej filmografię i nie zobaczyłem tam żadnego ciekawego filmu. Ale może któryś mi umknął
Oglądałem go. Trochę sobie przypominam. Nie był zły. Jednak daleko go do ''Tłumaczki'' z genialną Nicole Kidman
Pełna zgoda co do tych ust. Niestety jest to popularna przypadłość, dotykająca aktorki wchodzące w "dojrzały" wiek. Strasznie mi to obrzydza film bo trudno jest pojąć jak można się tak oszpecić na własne życzenie, tym bardziej, że wiele kobiet naprawdę pięknie się starzeje.
Pełna zgoda - gniot ale Kate jak na swoje 51 lat to ciągle wygląda pięknie, zresztą zawsze mi się podobała, chociaż da się zauważyć pierwsze ingerencje chirurga i przy zbliżeniach widać początki "rybich ust" nie są one jeszcze ohydne jak u innych znanych aktorek jak np. Nicole Kidman ale już weszła na tą drogę.
Wielka strata i ujma dla kobiecej urody. W tej chirurgicznej ingerencji i modyfikowaniu natury (choć czasem mają uzasadnienie) jest jakaś demoniczna pogarda dla realnego piękna.
Film to typowy , dość durny akcyjniak ze znanymi aktorami, kręcony dla VOD. Natomiast Kat nadal wygląda bardzo dobrze a chirurgia plastyczna wcale jej nie oszpeciła. Usta ma mniej napompowane, niż np. Bullock w Grawitacji. Kobieta ma 51 lat ale gra rolę dobrze utrzymanej 40. To duży sukces. Owszem, podpiera się zabiegami ale robi to z klasą większą, niż 90% koleżanek w jej wieku. Nawet Łuku Kupidyna sobie nie ziszczyła.
Po obejrzeniu filmu stwierdzam, że Kate nadal wygląda cudownie. Może trochę sztucznie, ale na pewno lepiej niż widziałem na zdjęciach, na których nieraz ciężko ją rozpoznać. Na pewno wygląda o niebo lepiej niż Nicole Kidman czy Sandra Bullock, które wyglądają jakby miały maski na twarzach. A przecież to były przepiękne kobiety. Sandra jeszcze jakiś czas temu wyglądała fajnie, ale w ostatnim filmie jaki oglądałem z jej udziałem (Zaginione Miasto) tak raziła sztucznością, że do Kate nie ma w ogóle pozytywnego porównania.