Na onet.pl pisze że panowie mieliby stoczyć walke ze sobą. Ciekawy pomysł...
http://film.onet.pl/wiadomosci/steven-seagal-zagra-w-niezniszczalnych-3,1,555740 8,wiadomosc.html
Osz ty. :D Wiesz film który mnie aż tak nie zachwycił powoduje, iż pojawiają się luki w pamięci.
Eric Robert to w tym filmie świetnie walczył : http://www.youtube.com/watch?v=91tNzewyqL0
Wiem o tym filmie. Ale ja akurat mówiłam o ''Niezniszczalnych'', a tam nie walczył.
Wiadomo, ma 57 lat. Ale Van Damme w 2 części Expendables moim zdaniem dobrze się zaprezentował pod względem walki z Sylvesterem. Może to ni było to samo, co 20 lat temu, ale mnie zaskoczył pozytywnie! :)
Z drugiej strony trzeba pamiętać o Gibsonie, mistrzem sztuk walk to on nie jest.
No nie. Ale za młodych lat przypakowany trochę był, ale o ile się nie mylę, żadnej sztuki walki nie trenował.
Gibson vs Seagal. Dla mnie trochę to dziwne. Nie potrafię wyobrazić sobie ich dwóch, walczących ze sobą.
Zabójcza Bron to seria nie dla mnie już mówiłem kiedyś. Godzine zemsty mam w planach
Zgadza się ,Gibson vs Seagal to dziwna dla mnie konfiguracja ,szczególnie że Gibson ma grać główny czarny charakter ,to Sylwek ,główny bohater tej seri powinien go rozwalić .Wygląda na to jednak że Steven ,Stary Sprytny Lis wynegocjował sobię w tym filmie jedną z wiekszych ról i do tego rozwali głównego Bad Gauya .No nieżle .Wiedziałem że coś tu nie gra ....
Ale nawet nie jest potwierdzone ,że zagra skąd wy bierzecie te durne info na temat jego walki z Gibsonem? Seagal jeżeli już się pojawi to maksymalnie na taką ilosc czasu jak Billy the Kid w 2 części i już na pewno nie dane będzie mu walczyc z głównym złym. Jego sława przeminęła i na pewno nie zasługuje na final fight...tyle w temacie...i skończcie te gdybania....