Seagal / Van Damme
Sztuki walki: AIKIDO / WSH SZTUKI WALKI, KULTURYSTYKA
Wiek: 60 / 52
Wzrost: około 2m / nieznany
Waga: około 100kg / około 80kg
Najlepszy film: NICO / QUEST
upust krwi bliskich: brak / żona
Forma: przeciętna / przeciętna
Działalność społeczna: szeryf / brak
Po przeanalizowaniu tego przez mój komputer zwyciężył Seagal.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam fanów obu panów.
O ile dobrze wiem, to Van Damme jest w całkiem dobrej formie. Widać to w "Niezniszczalnych 2".
Wygrał by oczywiście Seagal, dlaczego? Van Damme walki/ wyglądaja spektaularnie ale w prawdziwej walce by mu to nie pomogło. Seagala ciosy może nie wygladaja tak spektakularnie ale sa smiertelne w walce dlatego van damme by przegral. Życzę miłego wieczoru oraz pozdrawiam serdecznie.
,,Van Damma walki wygladają spektakularnie ale w prawdziwej walce by mu to nie pomogło ,Seagala ciosy może nie wygladają tak spektakularnie ale są śmiertelne ,, Mylisz się ,walki Seagala z szczególnie z jego pierwszych filmów wyglądają bardziej efektownie i spektakularnie niż walki Van Damma ,co oczywiście o niczym nie przesądza .Kiedyś tak sobie pomyślałem ze jak by Seagal był naprawde tak skuteczny jak w Niko czy Hard to Kill to w konfrotacji z Van Damme był by dla mniej troszke wiekszym faworytem ,tak 2:1 albo 3:1 .Oczywiście to są tylko założenia lub przypuszczenia ,bo kto jest lepszy tylko prawdziwa walka obydwu gladiatorów mogła by dać odpowiedz. A do niej nigdy nie dojdzie ...
nie zapominaj że JCVD kiedyś naprawdę walczył a Seagal nie
ale mniejsza z tym takie tematy są już nudne
Pokonuje ich bo za przeciwników na osoby które umieją ten sam styl walki gdyby tak dać mu rywali typu van damme, adkins którzy mają ogromny zasięg nogami to już by tak sobie nie poużywał dźwigni na nadgarstek i łokieć.
to demonstracja Aikido a nie walka, i nikogo nie pokonuje, demonstracja polega na demonstrowaniu stylu a nie prawdziwej walce.
Wiem że Van Damme walczył na ringu ,napisałem to jednemu użytkownikowi to forum bo twierdził że Van Damme nigdy nie walczył ,trenował także kulturystyke ,umiał świetnie połączyć masę ,siłe z szybkością i zwinośćią .Ale trzeba też pamietać że Steven posiada 7 dan w Aikido a to jest ,bardzo duże osiągniecie w sztukach walki .Trenował także Kendo ,Karate i inne sztuki walki . Ma też świetne warunki fizyczne . Ale dla mnie takie gdybanie kto z nich jest lepszy jest bez sensu ,ponieważ oni bardzo się od siebie różną stylem walki ,doświatczenie ,warunkami fizycznymi itp Nie ma co się zastanawiać ,który jest lepszy ,jedni lubią tego a inni tego .
i nie powiedział bym że walki seagala z pierwszych filmów wglądają bardziej efektownie, ale każdy ma swoje zdanie
No może trochę przesadziłem ,no bo walki Van Damma też świetnie wygladają ,szczególnie w Czarnym Orle ,Krwawym Sporcie ,Kickboxer ,itp Jeśli chodzi o widowiskowość tych panów to przypomiała mi się takie zdarzenie z dziećiństwa ,kiedyś mieszkałem na wsi u mojej Babci i Cioci w latach 1993 -2000 roku i miałem kolegę który lubił ogladać filmy z Van Damme typu Krwawy Sport ,Kickboixer ,Lwie Serce oraz z Lundgrenem typu Mroczny Anioł czy Uniwersalny Zołnierz i raż przyszedł do mnie i pusciłem mu film z Seagalem ,,Niko ,, On oczywiście nie wiedział kto to jest Seagal i na czym polega jego sztuka walki ,gdy obejrzał Niko i zrozumiał na czym polega Aikido to był pod dużym wrażeniem umiejetnośi Stevena ,od tej pory jak przychodził do mnie to tylko chciał ogladać ,Niko i kolejne filmy Stevena .He ,he na niektórych ludziach umiejetności Stevena robiły duże wrażenie ,jednak mimo wszystko wydaje mi się ze w Polsce ,przynajmiej u mnie gdzie wtedy mieszkałem Van Damme był bardziej popularny i rozpoznawalny ....
Ja przyznaje, ze jesli chodzi o starsze filmy, to wole ogladac Seagala od Stallone'a. Mam nadzieje, ze nikt mnie tu nie zlinczuje za ta wypowiedz
Ależ skąd .Wczesny filmy Seagala były i są nadal wspaniałe !!!http://www.youtube.com/watch?v=OuU60r7VT30
Wiele osób narzeka że Steven tak mało obrywa w swoich filmach przez co jego walki są mało realistyczne.Jest w tym trochę prawdy,ale np JCVD obrywa bardzo dużo w swoich filmowych walkach i to przeważnie od przeciwników dużo większych od niego,którzy dysponują sporą siłą ciosu,a mimo wszystko Van Damme nie pada znokautowany,ale to on na koniec ich niszczy.Czy jego walki są bardziej realistyczne? Nie sądzę
SS
http://www.youtube.com/watch?v=23y1cQ2waJ8
JCVD
http://www.youtube.com/watch?v=qeFocnqhnQM
Tu Van Damme nawet nie próbuje robić gardy....
Steven w wieksosćiach filmach podczas bójek był bardzo skuteczny i brutalny ,walił kulą biliardową po pysku , łamał recę ,wbijał złamany koniec kija bilardowego w szyje ,wyrzuczał ludzi przez okno od sklepu itp Po takich zaserwowanych cisosach mało by kto wstał .Na tomiast Van Damme bardziej skupiał się na efektowności i spektakularności ,chociaż też był skuteczny i brutalny .Jednak kilka walk jego wydaje mi się naciągane np ta w Lwim Sercu ,już na początku tego filmiku jak dostał tyle ciosów sierpowych to by nie wstał normalnie .Ale z drugiej strony w filmach z Van Damme było chyba wiencej walk i akcji niż w filmach z Seagalem .Wiec ,coś za coś .
Nie ma większego sensu spekulować o tym,które pojedynki są bardziej realistyczne,a tym bardziej o tym kto JCVD czy SS wygrałby w prawdziwej walce.W filmach jednego i drugiego są świetne pod względem montażu i choreografii sceny walk dużo lepsze od tych,które pojawiają się w najnowszych filmach akcji.
No ja wiem ale niektórzy i tak swoje ,a potem są takie komentarze typu : Seagal najlepszy ,-Dangeris odpuść itp
Nie wiem czy czytałeś moja wiadomość ale tydzień temu byłem na Uprowadzonej 2 w kinie i bardzo mi się ten film podobał ,świetne akcje ,ciekawy ,trzymający w napieciu scenariusz ,no i Liam w świetnej formie mimo starszego wieku .W sumie 2 lepsza dla mnie od pierwszej cześci .
Tak czytałem i właśnie w ten weekend obejrzałem drugą cześć.Liam Nesson świetny,dynamiczny montaż,ładne zdjęcia, ale jak dla mnie jedynka lepsza bardziej trzymała w napięciu i sceny walk były lepiej zmontowane. Sequel dużo bardziej przewidywalny ,ale nie sposób było się na nim nudzić.Półtorej godziny zleciało jak z bicza strzelił.Naprawdę dobry film.
Liam Nesson jest obecnie jednym z najbardziej lubianych aktorów,a filmy z jego udziałem przyciągają do kin masy ludzi.Ten facet jest jak wino im starszy tym lepszy.
Teraż tylko czekać i modlić się aby Liam Nesson zgodził się zagrać w 3 cześci Uprowowadzonej i mieliśmy by fajną trylogie kina akcji jak u Niezniszczalnych . Sukces kontynuacji Uprowadzonej 2 i Niezniszczalnych 2 pokazuje ze widzowie nadal chcą ogladać filmy akcji zrobione w starym stylu .I to bardzo cieszy .
zgadzam się z greggmm nie ma się co o tym spekulować oboje nie robią walk bardzo realistycznie ale za to świetnie się ogląda! W prawdziwe walce JC nie machał by tak ładnie nogami a Seagal rękami.
oglądałem kiedyś wideo na YT i tam był pokazane jak Van walczył na jakimś turnieju jak był młody i powiem ci że parę razy walnął kopniaka z wyskoku :) szkoda że takich nagrań nie ma więcej
Wiem ,tylko napisałem jednemu użytkownikowi który stwierdził że Van Damme jest widowiskowy ,przez co mało wiarygodny .Ogólnie lubie obydwóch panów z troszke większym wskażaniem na Belga .
"użytkownikowi" to jakaś podróbka Dangerisa. właśnie po części przez takich Trolli ludzie się śmieją ze Stevena
Przez takich trolli jak oni razem wzięci, wszyscy się teraz boją przyznać do tego, że są fanami Stevena Seagala. Boją się, że ludzie wezmą ich za kolejne Sigalotrolle.
Van Damme, to był nawet przystojniejszy od Seagala. Seagal też był do rzeczy, ale nie poleciałabym na niego.
Wiem, chciałam się tylko podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami, zresztą zawsze tak robię ;-)
Seagal twierdził (Jak był młody ) że ludzie uważają go za symbol seksu ,oraz za ikonę kina akcji .Podobno chciał zmienić swój wizerunek ,dlatego zaczoł krecić filmy z przesłaniem lub ekologiczne np Na zabójczej ziemi .
Legendą kina akcji, to Steven na pewno jest. W to nie wątpię ani ja, ani chyba Ty, Bradock. Jednak, co do symbolu seksu, to muszę przyznać, że pan Seagal ma wysokie mniemanie o sobie, pod tym względem. Narcystyczna dusza się w nim odzywa. Może i kobiety leciały na niego. Natomiast, gdybym ja miała wybierać pomiędzy Seagalem a Van Dammem, to rzuciłabym się na Van Damme'a ;-P
Ja tego nie wymyśliłem ,czytałem dużo gazet filmowych z lat 90 i tam właśnie nie raz pisano i mówiono o aktorach i sam Seagal to nie raz powtarzał i to mi zostało w pamieci ,bo to trochę do niego nie pasuje ,do Van Damma owszem bo jest przystojny .Tak samo Lundgren .Aha i jeszcze jedno ,a mianowcie czy dzisiaj jak przegladacie różne gazety ,czasopisma ,mieśieczniki to chyba tak dużo nie piszą o Jasonie Stathamie ? A on dzisiaj jest w sumie jedyną czynną gwiazdą kina akcji z głównego kinowego nurtu .A pamietam jak w latach 80/90 to prawie nom stop pisali o Schwarzeneggerze ,Stallone ,Van Dammie ,Lundgren itp
Zobacz ile o Dolphie było w gazetach http://www.dolph-ultimate.com/gallery/covers.html
Nie dziwię się, że jest tego tyle. Lundgren, to bardzo ciekawa postać i swoją drogą, przystojne ciacho. Nie dziwię się, że był tak chętnie rozchwytywany. Dobrze zbudowany twardziel kina akcji, o niebywałej inteligencji i osiągnięciach sportowych - to musiało się podobać. Nie dość, że miał w mięśniach, to i jeszcze w głowie. Wiem nawet, że Dolph swego czasu był modelem.
Hm... Z chęcią dorwałabym takie plakaciki, ale teraz to jedynie mogę pomarzyć o tym.