Z tego co wyczytałem, to Arnold miał mieć dużo czasu w filmie, ale ze względu właśnie na dużą ilość aktorów, trzeba było jego rolę ograniczyć. Wg mnie trochę szkoda, podoba mi się postać Trencha, wprowadza wiele dobrego humoru do filmu, przez co dobrze się go ogląda, no i wiadomo sam widok Arniego wywołuje uśmiech na twarzy. Ale wiadomo wszystkim się nie dogodzi. Z taką ilością aktorów to mogą sobie pozwolić na film trwający ok 3 godzin by ich w miarę wykorzystać, ale znając życie tak nie będzie. Pozdrawiam.

Jakby nie było i tak fajnie będzie zobaczyć wszystkich naraz w jednym filmie :) . Jedna taka produkcja nie będzie zła

Jak dla mnie to mogą zrobić film 2,5 do 3 godzin. Będę się dobrze bawił w kinie na tym.
Trench mógłby dostać jakąś scenę walki. Arni nieźle sobie poradził z jedną w The Last Stand :)

Arni naturalnie, tym bardziej, że teraz ostro trenuje by wrócić do formy. Z Last Stand podobno została wycięta scena gdzie było widać efekty treningu Arnolda, szkoda, można było by zobaczyć efekty, odbudowanie formy w tym wieku ;)

Ja jestem ciekaw kto z kim się w tej części zmierzy. obstawiam Stallone>Gibson

Nie powinno być tak źle. Pamiętajcie, że postacie z ekipy Sly'a właściwie zostały już rozbudowane w poprzednich częściach. Wystarczy, że będą brać udział w scenach akcji i sypać "one linerami". Dla nowych bez problemu powinno się znaleźć miejsce. Liczę przede wszystkim na rozbudowanie postaci Gibsona i Snipesa.

Wolałbyś Snipesa jako głównego i Gibsona pomagiera czy odwrotnie ?

Gibson będzie głównym złym. Bo już wcześniej o tym pisali. Wczoraj pojawiły się kolejne wiadomości w kilku różnych Bułgarskich serwisach. W stylu - Gibson will play no.1 bad guy.

A Snipes jako brat Crewsa to raczej plota ?

Ciekawe czemu akurat Gibsona wzięli na głównego złego? Moim zdaniem Snipes lepiej by pasował.

Pewnie dlatego, że Gibson jest lepszym aktorem. Snipes będzie raczej kimś pokroju Adkinsa w drugiej części. Ale mam nadzieję, że dostanie od niego większą rolę.

A może będzie 3 złych ?

A dlaczego nie? Właśnie na to liczę. Żeby tym razem było kilku charakterystycznych bad guyów. Ale ostatnio często piszą, że Seagal ma dołączyć do oddziału Sly'a, a nie do ekipy złych.

I bardzo dobrze, Seagal powinien zagrać dobrego. Nie pasuje mi na czarny charakter. Ale pewnie za dużej roli nie dostanie..

No i bardzo dobrze by było jak by zagrał dobrego.

Złych mogłoby być nawet 4: Snipes, Gibson, Cage i jedna z kobiet (Jovovich albo Lawless). Najchętniej widziałbym dużo scen walki więc jeśli mieliby kogoś jeszcze zatrudnić to tylko ktoś pokroju Jai White'a, Donnie Yena, Tonnego Jaa lub Jacky Wu... chętnie wyrzuciłbym Cage'a i Lawless na rzecz kogoś walczącego :P

Nie liczyłbym na wiele walk. :)

Dlaczego? Przecież będzie sporo wojowników którzy muszą mieć po jednej scenie walki: Snipes, Chan i Seagal. Fani liczą przecież na ich starcia.
Do tego jeszcze obowiązkowy pojedynek Stallone'a i Stathama. Li też mógłby trochę powalczyć. Okazję do bójek aż się same proszą :D

W drugiej części też miałeś wojowników: Li, Adkins, Van Damme a i tak walk niewiele. :)
Seagal mi się zbytnio w walce nie widzi.

Mimo wszystko Chan, Li, Snipes, Statham i Stallone powinni dostać porządne sceny walki. W najgorszym przypadku przewiduję cztery sekwencje walk w tym dwa pojedynki.

Fajnie by było jakby w filmie pojawiły się dwie drużyny: tych złych i dobrych i taka scena przedstawiająca starcie między nimi.
A co do złego Snipes'a to tu nachodzi na myśl "Człowiek demolka"

Jak Gibson bedzie głównym złym to bedzie czadowo !!!!!! Mnie ciekawi też jaką rolę dostanie Cage ? No i też sprawa z Chanem ,tez wydaje być się intresująca ? Jak się on zachowa na planie ? W sensie czy bedzie działał typowo dla siebie ,czyli bedzie walczył komediowo ,akrobatycznie ,zabawnie czy da mocno brutalną i realistyczną walkę ? Liczę na tą drugą opcje !

Muszę przyznać, że bardzo dziwne połączenie sobie wymyślili, biorąc pod uwagę, że Chan kojarzy się głównie z komediami, a Cage z fantasy czy science fiction, no cóż będziemy z jeszcze większą chęcią oglądać :)

Dla jednych kojarzy się z komediami, innym zaś ze sztukami walk. A sztuki walki łączą się z kinem akcji również. A akcji w filmach Chana jest sporo + humor sytuacyjny.

Dobrze mówisz.

Chciałam pokazać różnice między typowym filmem akcji z np. Stallonem a z Chanem, uważam że bohater grany przez Chana, będzie musiał przejść sporą metamorfozę, tzn, będzie bardzo "inny" od wcześniejszych postaci Chana

Oglądałaś dajmy na ten przykład Nową Policyjną Opowieść?

No dobra tu masz rację, ale ja mówię o większości

A oglądałaś drugą część Expendables? Widziałaś ile tam humoru było? O jakiej metamorfozie Chana mówimy? To jest zbędne. W ''Godzinach szczytu'' np. był świetny i też był poważniejszym gliną (w zestawieniu z Tuckerem). Dlaczego nie miałby tak zagrać w Ex3?

Ja właśnie chcę, żeby zagrał w Ex3, ale dla mnie będzie jakoś dziwnie wyglądał na tle reszty i nie umiem tego wyjaśnić, ja jak słyszę Chan, Cage, Snipes w jednym filmie to dla mnie wydaje się to niedorzeczne, ale możliwe i pragnę, żeby razem zagrali, ale dopóki nie obejrzę filmu to chyba w głowie nie będę potrafiła ich ze sobą połączyć :)

Chan powinien walczyć w swoim stylu, a więc powinien używać krzeseł, drzwiczek od szafek, drabin, kijów czy czegokolwiek zechce. Taki jest styl Chana znany od wielu lat. Nie powinno to źle wyglądać :)
Nikt nie skarżył się na scenę walki Jeta Li, w której rozgonił kilku lumpów używając patelni, więc czemu miałby ktoś marudzić na korzystanie z drabin?

Mnie zawsze bawiło to, jak Jackie podczas walki przeciska się przez wąskie szczeliny, podkłada kopniakami krzesła pod nogi przeciwników czy robi inne, swoje, charakterystyczne ruchy. Jak byłem mały śmiałem się na głos z jego wyczynów :D

Niezniszczalni 2 owszem byli bardzo komediowi ale sama akcja i działanie było na poważnie ,było twardo ,krwawo ,widowiskowo i bez zbednego pier*dolenia się .Użytkownik Peach 3a 3 ma racje ,Jackie bedzie musiał przejść metamorfoże ,jeśli 3 cześć bedzie miała wyglądać jak 2 cześć ,chyba że 3 cześć przyjmie jeszcze inny wymiar .Sam jestem bardzo ciekaw jak Jackie bedzie walczył : Czy bedzię walczył ,skakał i walił drabiną swoich przeciwników jak to zazywaczaj robił czy da raczej inne twarde widowisko pełne krwi i potu ?

Bez przesady Niezniszczalni 2 nie było aż takie super krwawe. Owszem ma R ale przez humor aż tak poważnie nie wygląda ta akcja. Chyba na poważnie filmu nie bierzesz? Taki przecież miał nie być. W niektórych krajach EX 2 ma kategorie wiekową 15,16 a nawet PG12 w Japonii. Wolałbym żeby Jackie walczył z drabinami, to jego styl i ciekawiej widowiskowo by to wyglądało. Czy uderzenie drabiną nie jest równie bolesne co pięścią.

W sumie masz racje ,Niezniszczalni 2 napewno drastycznością i przemocą to nie powalali ,niekiedy film wyglądał na PG -13 .Ale ogólnie miał świetną ,wybuchową akcje .Mimo że było dużo humoru to i tak ten film kwalifikuje się do gatunku ,,Klasycznej Sensacji ,, Co do Jackie to zobaczymy jak to wypadnie w jego wypadku ,sądzę że miłośnicy Jackie Chana napewno dostaną w Niezniszczalnych 3 wszystko czego od niego oczekują .Wracając do drastyczności w filmach akcji to chyba się zgadzam ze mną ze ,,Olimp w ogniu ,, miał bardzo drastyczne sceny akcji i przemoc ,wulgaryzm aż kipiał z tego filmu ! R -ka w pełni zasłużona do tego filmu !!!

Bradock, obejrzałam z Jackie Chanem ponad 50 filmów, również dokumenty, w których pokazują, jak Jackie wykonuje swoją robotę. Przekonałam się, co potrafi i na co go stać i z całą stanowczością mogę Ci powiedzieć, że on nie musi przechodzić żadnej metamorfozy na rzecz roli w Ex3. To jest azjatycka legenda kina akcji (owszem, nie brakuje tam humoru). Ale własnym potem i krwią zapracował sobie na miejsce w filmie, wśród pozostałych legend kina akcji. On ma być sobą.

Nie wiem jak to bedzie jeszcze w praktyce ale przecież Van Damme w 2 cześci ,,Niezniszczalnych 2 przeszedł metamorfozę ,zagrał typową ,negatywną postać co akurat w jego karierze ,szczególnie w latach jego świetnośći nie było spotykane i czestę .Troszkę ta postać Vilian zalatywała mi Alexem Wagnerem z ,,Podwójne Uderzenia ,, No zobaczymy jak bedzie ,ja liczę na solidną siekankę ,nawet w wykonaniu Chana .

Ja bym chciał jakąś walke z użyciem firan albo prześcieradła.

serio?

Czemu nie ? To jego znak rozpoznawczy. Wiesz już, że wymiotuję tymi sztucznymi nawiązaniami do odgrywanych wcześniej przez Niezniszczalnych postaci, ale do takiego czegoś przywykłem i jakaś sekwencja z elementami otoczenia byłaby mile widziana.

Zdziwiłem się czemu akurat z użyciem firan. Tak, byle nie przesadzili z tymi nawiązaniami.

W jakimś filmie widziałem gdy w trakcie ucieczki owinął się w zasłony czy cuś.

Ja chcę powtórkę finału z ,,Olimpu w ogniu ,, Konkretną krwawa jatka bez znieczulenia : http://www.youtube.com/watch?v=9kgQRHdBDL0

Sorry, ale nie zajrzę. Spoilers..

Ok ,ale musisz wkrótce obejrzeć ,,Olimp w ogniu ,, bo warto !

Luzik. Wszystko w swoim czasie.

Przecież Van Damme nie po raz pierwszy wcielił się w czarny charakter, więc to nie była żadna zmiana, czy metamorfoza.

Tak ,ale on czesto tego nie robił ! Od 1989 do 2000 roku czyli najlepszym okresie w swojej karierze i najbardziej znanym nie wystepował w takich rolach i image .Zawsze kojarzył się z rolami niezłomnych bohaterów którzy ratują i bronią niewinnych ludzi przed złem .Co innego np Lundgren ,Snipes czy Eric Roberts .Wiec w pewnym sensie była to metamorfoza .,czy zamiana .

Ale taka jest fucha aktora. Raz gra dobry charakter, a raz gra czarny charakter i nie ma w tym nic dziwnego.

Zgadza się .Co do Jackie to ja go wcale nie przekreślam ,wierze że da nam świetne widowisko ! Tylko ostatnio po ponownym obejrzeniu Raid ,mam wątpliwośći czy wzorowanie się na tym filmie to dobry pomysł ? Jeszcze do tego dochodzi nieznany rezyser .Obym się mylił !

Nie martw się, będzie dobrze. Sly nas nie zawiedzie. Dotąd tego nie zrobił, więc tym razem też nie.