Niestety, chyba nieublaganie nadchodzi śmierć tego gatunku filmowego. W czasach vhs powstawalo mnóstwo tego rodzju filmów, mieliśmy wielu aktorów fighterów. A dziś, stare gwiazdy jak JCVD, lundgren czy Snipses i gnioty seagala. z nowych nazwisk adkins, statham i jai white. królują strzelaniny praz mordobicie w wykonaniu aktorów nie mających pojęcia o sztukach walki (neesom, damon, bale, hardy itp.). Oczywiście mam na myśli kino amerykańskie. Azjaci nadal tworzą, co rusz rzucając nowymi aktorami.
Tak ! Dzisiaj niestety kino kopane przezywa kryzys i chyba tak już bedzię .Jedyna nadzieja w cudownym Adkinsie ale coś w to wątpie .A mam pytanie ? Czy ,,Ninja : Tear of Shadow ,, był filmem kinowym ? I bedzie mierzył się w Box Office ?
Dzisiaj juz nie sa tacy "płodni" jak kiedyś :( Co do Twojego pytania, to nie mam fioletowego pojęcia, ale ważne, że film zayebisty.
Niestety grafika komputerowa wypiera aktorów którzy potrafią realnie walczyć, to smutne.
ale wygląda niezwykle efektownie, choć czasem komicznie, jak np. Fishburne karateka w Matrixie xD. Za to efekty komputerowe w Tylko jeden z jetem już tak nie przeszkadzają.
Teraz można każdego lalusia nauczyć jak się zaciska pięść, polać to grafiką komputerową i mamy walkę na miarę kina klasy B, XXI wieku. Prawdziwi fighterzy są na wymarciu, da się ich policzyć na palcach jednej dłoni.
albo dziadka, vide neesom. Niestety, a przecież jest tylu dobrych fighterów kończących kariery sportowe, chyba po prostu juz na takie kino nie ma zapotrzebowania.
Z tym się zgodzę, coraz więcej młodych odbiorców dla których robi się "fikcyjniaki".
Jeżeli chodzi o kino kopane to akurat Azjaci biją Amerykanów na głowę i nawet ich niskobudżetowy filmy w walkach są bardziej realistyczne.W amerykańskich produkcjach kamerzysta rusza kamerą że nic nie widać a tak naprawdę ciosy w ogóle nie dochodzą.Pooglądaj sobie filmy z Donnie Yen czy Tony Jaa. http://www.youtube.com/watch?v=7C_nssjVrSo Z amerykańskich produkcji chyba tylko Adkins ratuje kino kopane http://www.youtube.com/watch?v=DvPuGhqDVmg.
Inne filmy akcji ratuje jeszcze Statham,Vin Diesel i Tom Hardy ale ogólne źle się dzieje w tym gatunku i występują jakieś bananowe cipy z Facebooka.
Co do Lundgren'a to on raczej fighterem nie był a Sdkins ma bardzo duże pojęcie o walkach
wyraźnie napisalem, ze chodzi mi o kończenie się tego rodzaju kina amerykańskiego.
Cos pokręcileś, Lundgren ma 3 dan w karate, tom hardy nie jest fighterem, a diesel to dobrze zbudowany aktor, garający w akcyjniakach
Sceny kopane najlepiej ogląda sie kiedy są nagrane na "jednym ujęciu", wtedy aktorzy włożyli trochę pracy w walkę, kiedy kamerzysta rzuca kamerą albo ujęcia zmieniaja się co ułamek sekundy to jest zlepiana walka i nie wzbudza takich emocji.
I to jest chyba to najlepsze jedno ujęcie http://www.youtube.com/watch?v=IM2atZfn87M
Właśnie tak, ponadto chciałbym zobaczyć Tonego w Expendables.
p.s. azjaci mają dobrych kaskaderów :P
Tutaj trenuje razem z Adkinsem http://www.youtube.com/watch?v=JYXDKWGHqxg
Przy okazji Tony Jaa - jest już Protector 2 w PL :)
Jest także nowy film z Donnie Yen - średniak ale dobre walki http://www.youtube.com/watch?v=0tKWEnbFYII
Trailer im wyszedl, jak zwykle, jednak sam film jak na mozliwości yena cieniutki.
Teraz czekam na Betrayal 2 i nową Policyjna opowieść z chanem, zapowiadają sie świetne mordobicia :)
Trafiłem przypadkowo na ten tytuł http://www.filmweb.pl/film/A-jeo-ssi-2010-582678 - widział ktoś ?
Trailer http://www.youtube.com/watch?v=38rPoGSr19U
Tak już jest, moda na takie kino minęła. Nie długo te filmy będą robione jako kino dla konesera jak dziś westerny i tak już musi być.
Niestety, panuje równiez deficyt na odpowiednich aktorów, którzy mogliby zagrać w takim filmie. Na szczęście azjaci dalej kultywuja ten rodzaj kina, podejrzewam, że to się nigdy nie zmieni (ale u nich wiąże się to zapewne z tradycją).
Zobaczcie sobie co ostatnio powstalo u azjatów (jak dla mnie szykuje się zayebiste mordobicie)
http://www.youtube.com/watch?v=6mctp5g_-_I
Myślę aktorzy by się znaleźli, jest trochę charyzmatycznych Zawodników i zawodniczek MMA których można by było zatrudnić w filmach. Ew mogli by być zawodnicy K-1, karate.
O kino akcji nie martwilbym się aż tak, bo nawet Transformersy, czy Pacific Rim to film akcji, tyle że S/F.
Tu nie chodzi o aktorów bo aktorów kina akcji jest sporo (Adkins ,Statham ,Diesel ,Dwayne Johnson ,Butler ) tylko że spadało zapotrzebowanie widzów na takie krwiste ,ostre ,dynamiczne akcyjniaki jak kiedyś .Zobacz sobię ile świetnych sensacyjniaków powstawało w latach 90 ,szczególnie w pierwszej połowie lat 90 .Po prostu obecna widownia która chodzi do kin to głównie młodzierz którą ominoł kult kaset video i twardzieli lat 70 ,80 i 90 .My jesteśmy pokoleniem wychowanym na starych gwiazdach kina akcji dlatego ciągle teskinimy za prawdziwym oldschoolowym kinem akcji które niestety odchodzi do lamusa .I to jest przykre ...
No tak masz rację, ale mi np. brakuje gwiazd sportów walki na ekranie tak jak kiedyś występowali Lewis, Blanks, Wilson itp. To była atrakcja obejrzeć występ gości którzy serio żyją z tłuczenia się na ringu. Nawet jeśli to były B i C klasowe widziadła to oglądało się je z rodziabioną gębą. Dziś niby próbuje się zapraszać karateków do filmów ale na ogół wszystkie takie produkcje wychodzą gorzej niż źle, a szkoda :(
No zgadza się .Właśnie ten niedobór fighterów z ringu /aktorów typu Blanks ,Wilson jest dziś mocno zauważalny .
A kaoga z obecny fighterów, fighterek widział byś. Ja bym chciał tą panią http://www.sherdog.com/fighter/Cristiane-Justino-14477 w żeńskiej wersji rambo.
A kogo z obecnych fighterów, fighterek widział byś. Ja bym chciał tą panią http://www.sherdog.com/fighter/Cristiane-Justino-14477 w żeńskiej wersji rambo.
Powiem szczerze że obecnie nie śledzę na bieżąco karier fighterów ani fighterek wiec aż tak wielkiej wiedzy jak ty to nie mam ale podoba mi się właśnie Ronda Rousey ,ta co zagra w ,,Niezniszczalnych 3 ,, Dla mnie fighterka musi nie tylko świetnie walczyć ale także być w miarę ładna i mieć to coś w sobie .Właśnie Cynitha Rothrock miała w sobie te wszystkie elementy damskiej wersji Rambo ,potrafiła się świetnie lać i być twarda ale kiedy trzeba była też miła i urocza .Co do fighterów to miałem duże nadzieje w John Cena ,ale jakość nie wybił chłop .Zresztą teraz i tak jest Adkins który w ,,Ninja : Shadow of tear ,, przeszedł sam siebie : http://www.youtube.com/watch?v=DvPuGhqDVmg
No tak ,tylko że dziś kino tak się zmieniło że już nie birorą zazwyczaj zwykłych napier*dalaczy do akcyjniaków tylko lepszych aktorów .Z całym szacunkiem do Adkinsa ale on jak by zagrał w Uprowadzonej albo w Tozsamość Bourne'a to te filmy inaczej by wyglądały .Dzisiaj kino akcji raczej stało się bardziej skomplikowane ,wymaga lepszych aktorów ,nawet do Bonda wybrali Craiga ,aktorsko lepszego od Brosnana czy Moore .