Nie oceniam filmów ale ten jest wyjątkiem. Bardzo wzruszającą historia, którą na pewno zrozumie każda matka. Ile kobieta jest wstanie przejść dla dziecka. Może kilka sytuacji na wyrost ale ciekawa pozycja. Trzeba zrozumieć drugie dno tego filmu.
Mogę śmiało powiedzieć, że jedynym pozytywem w tym filmie były sterczące jak młody zagajnik sutki głównej bohaterki.
Polecam ci stulejo wybrac sie do psychisatry, jakim trzeba byc zacofanym przegrywem żeby coś takiego napisać xd z ciebie
Pomimo iż film mi się srednio podobał, zgadzam się, wzruszyła mnie ta historia momentami. Aż miałam łzy w oczach. Ale tez nie chciałam tego mówić, bo u mnie to sytuacja. Mam 33 lata i zawsze byłam taka raczej na nie co do dzieci, partner też na nie, a tak jakoś od kilku tygodni coś się w nas zmieniło, i jeszcze wczoraj ten film. Bardzo mnie wzruszył i bardzo potwierdził mi refleksję moich ostatnich tygodni na temat macierzyństwa.