dokładnie opisywał swoją przeszłość po wypadku samochodowym jak rozmawiał z czarnym Rosjaninem, a później, przed spaleniem domu opisywał to ziomeczkom na kanapie

no czyli nie powiedziłnic więcej niż autor wątka. Nadal nie wiemy skąd tak umiał walczyć.

przecież dokładnie mówił... - był auditorem, czyli "ostatnią osobą, którą chcielibyście zobaczyć i osobą która zawsze była na końcu do zadania" czy jakoś tak - był takim "czyścicielem", zabijał ludzi niewygodnych, przestępców - takich jak ten facet co ukradł kasę, ale darował mu życie i odszedł z wojska. Blacha FBI to przecież lipa - od 20 lat nieużywana co powiedział facet w studiu tatuażu. A skoro był w wojsku, w oddziale specjalnym no to raczej wiadome że potrafi strzelać i się bić nieprawdaż ?

No bo coś mówił że audytor to nie związany z walka. Teraz już nie pamietam

On nie pracował w FBI tylko dla różnych agencji z 3 literami czyli CIA, NSA itd. Był po prostu zabójcą, ostatecznym rozwiązaniem problemów dla tych agencji.

Ludzie może mieliście kiepskie napisy albo macie niskie iq. Dokładnie było wyjąsnione w filmie kilka razy. Czasami wprost, czasami między wierszami- np czarna teczka, zastrzeżone dane w pentagonie. Wyraźnie powiedział że pracował dla różnych agencji. Potem nawet w tej ostatniej scenie jest pokazane że dostają telefon i go wypuszczą. Film trwa 90 minut, prosta fabuła a ktoś nie załapał... wtf

Napisy miałem dobre. IQ sobie nie mierzyłem. Dialogi są bez sensu w wielu miejscach. Po walce z typami w domu mówi im że kości palą się w 8k stopniach (no i co to wnosi do sceny i filmu?) A potem mówi że piwnica wytrzyma 2x tyle. Tym bardziej nie wnosi nic bo się w niej nie chowa i nie korzysta po tej akcji więc na co to info o piwnicy też? XD albo nie uprawialiśmy seksu od miesięcy i nie kochaliśmy się od lat. Wtf

Naprawdę nie zrozumiałeś dialogu z sexem?

Nie bo i jedno i drugie znaczy to samo tylko okresy mu się pomyliły. Chyba że to takie wklepane na siłę, że uprawiać seks, a kochać się w łóżku aby nadać większej głębi wypowiedzi :p

Naprawdę naucz się jezyków i nie obwiniaj filmu za to że jakiś janusz nie potrafi tłumaczyć dialogów.