Ogólnie wystrzegam się wszelkich filmów o tematyce "nyndża", więc i takiej "perełki" też nie oglądałem. Jednak co do Ninja Assassin przyznam tobie racje, był niezły, szału nie było, ale był niezły. Zresztą i tak nie widziałem lepszego o "wojownikach cienia", czy jak ich tam zwać. No cóż, grzebiąc w gównie to i diament znajdziemy, mały ale zawsze diament.:)

Badziew to może lekka przesada ale rzeczywiście spodziewałem się czegoś lepszego. Plus za sceny walki ale część z nich sporo przesadzona. Co do Ninja Assassain - 100% poparcia, zdecydowanie lepszy film, może też nierealistyczny ale o wiele ciekawszy i lepiej zrobiony.

wiesz co ? bujaj się z tym: radzę wystrzegać się tego filmu jak ognia-to jest tylko twoje zdanie ,masz racje co do ninja assassin ale to że ci się nie podoba to nie znaczy że innym też

kur,wa zamiast Ninja Assassin ściągnąłem to gówno... 1/10, dałbym niżej gdyby się dało

Ludzie, Ninja Assasin to film z kilka razy większym budżetem niż ten. To jak porównywanie Fiata Punto i Audi A8. A8 jest dużo lepsze, ale Punciak to tani samochód stworzony za małe pieniądze.

budżet nie tłumaczy drewnianego aktorstwa. mój pies by nakręcił lepszy film za puszke żarcia..

Trochę przesadzasz. Nie będę się analizował, czy aktorstwo było dobre czy złe.. Chciałbym tylko powiedzieć, że dobre aktorstwo nie było tutaj tak potrzebne. Ten film to nie dramat, wewnętrzne przeżycia bohatera nie będą nikogo obchodzić, tutaj chodziło o walkę i akrobacje w wykonaniu Adkinsa. Twoja ocena 1/10, powiedz mi, czy ten film naprawdę zasługuję na ocenę równą z dnem?

Widziałem właśnie dziś ten film, a nawet więcej kupiłem go na DVD bo kosztował jakieś 15 zł. i muszę napisać, że moje odczucia po obejżeniu tego filmu są mieszane. Wiadomo, że nie jest to arcydzieło i do ninja zabójca to mu daleko, ale myslę, że gdyby włożyli twórcy trochę więcej kasy w tę produkcję i daliby lepszych aktorów mogłoby wyjść całkiem fajnie, a tak to wyszedł dla mnie po prostu nie najlepszy film gdzie było widać braki w budżecie, chociaż walki były pokazane dość fajnie, lecz uważam, że film jednak został spaprany. Chociaż jak ktoś chce se obejrzeć coś na odmóżdżenie dla relaksu to nawet polecam ( głównie ze względu na sceny walk ). Ale nie ma się co podniecać.