Ok, rozumiem gdzieś tam ten zamysł, że ludzie zamiast zabijać w ciągu roku robili to tego jednego dnia, ale co z gangami, dilerami, złodziejami? Zorganizowana przestępczość jest największym problemem, a ona musi robić pieniądze cały czas. Raczej nie ma opcji by gangi przestały się wybijać.