Skoro tego dnia każde naruszenie prawa jest legalne, to jako haker włamałbym się do różnych instytucji państwowych i wykradł wrażliwe informacje, po czym udostępnił je publicznie, przelałbym sobie ogromną sumę pieniędzy na konto i wyniósł z tego chorego kraju.
Plus za oryginalny i ciekawy pomysł, gre aktorską oraz klimat, ale akcja strasznie szybko się dzieje i w jakieś 10 minut trwa ostatnie starcie.
Wszystko to się sprawdziło, nie dokładnie w 100%, ale w samych założeniach jak najbardziej. Zamiast nocy oczyszczenia reżim USA pozbywa się zdesperowanej biedoty dając im łatwy masowy dostęp do ciężkich narkotyków i do broni. Ciągle dochodzi do jakiś rzezi w szkołach czy marketach, a masy biednych Amerykanów kończą...
Ja obejrzałem dlatego, że przeglądając platformy filmowe często natykam się na ten film i chciałem po prostu zaspokoić ciekawość. Już po opisie spodziewałem się kiszki, więc nie doznałem rozczarowania.
Film jest pełen absurdów ale uważam, że na jedną rzecz warto zwrócić uwagę. Bardzo podoba mi się kontrast pomiędzy spokojnym życiem na co dzień a nocą, kiedy wszystko jest dozwolone.
Taka mała prezentacja dla wszystkich anarchistów, oportunistów, tych, którzy plują na prawo i policję i dla tych, którzy po prostu...
Jak to ma działać? Przez całą noc ludzie biegają, strzelają i zarzynają dzieci a o 7.00 rano wszyscy pokornie, jak po orgazmie odkładają broń? Raz rozpoczętej czystki, karmionej rządzą krwi i rosnącym wykładniczo pragnieniem zemsty, nie byłoby w stanie zatrzymać nawet wojsko.
Pamiętam w dzieciństwie oglądałem film o podobnych założeniach. Pamiętam, że byął wizja
doskonałego świata. Najbardziej pamiętam białe, ogólnodostępne darmowe samochody. W
pewnym momencie okazuje się, że w idealnym świecie jest jedna wada. Owy jeden w dzień, w
którym wszystkie przestępstwa są legalne i...
takiej rzeźni zlikwiduje przestępczość. Czyżby twórcy filmu zapomnieli że apetyt rośnie w miarę jedzenia?
Dlaczego w filmie jest jakaś akcja? Dlatego, że upośledzony gówniarz wpuszcza podejrzanego typa do ufortyfikowanego domu. Tylko: skąd w eleganckiej dzielnicy, tuż przed znanym wszystkim Oczyszczeniem, pojawia się biedny Murzyn, oczywisty cel polowania? Przecież taki typ powinien schować się na dnie mysiej dziury i...
mam tu na mysli "pierwsza noc oczyszczenia" ktora choć była filme moze nie za donbrym warsztatowo , to jednak dotykała troche głębszej tematyki tego co by nie mówić ciekawego eksperymentu społecznego
w tym tutaj pierwszym filmie z serii , ten naprawde innowacyjny pomysł , został sprowadzony do ataku na dom jednej...
Sam pomysł to crap. Aktorsko gównianie, śmierci do dupy a przy nietórych ,,jumpscarach'' wybuchałem śmiechem. Fabułą przewidywalna w ciul
Jak tak irracjonalny głupi i źle zagrany film ma ocene powyzej 5?!
Od spopularyzowania netflixa na ziemiach Polskich sporo badziewia podskoczyło w rankingu.
Oglądałem przed chwilą przypadkiem i obejrzałem całe i fajnie się oglądało , generalnie scenariusz super wg mnie ale mało trochę fabuły lepszej , powinni to jakoś rozwinąć , tą całą akcje z czystką , ale film na pewno wart obejrzenia. Komentarze że tacy bogaci i nie wyjechali do innego kraju mnie osłabiają ... NO...