film dluuugi jak diabli bez sensu rozwleczony. erotyk to slaby a historia malo ciekawa. jedyne co mozna uznac za pozytyw - chociazby na samym poczatku - to ladne ciala. ale i to przestaje robic wrazenie po jakims czasie.
apogeum bezsensu i nudy upatruje w ktorejs z koncowych scen (tej w wannie) - strzala - amor..no i to lesbijskie przekonanie, ze nikt nie pokuma laski jak druga laska.. nuuuuuda..
podpisuję się niestety pod Twymi słowami, po 20 min wiało nudą, po godzinie miałem (nadal) ochotę wyłączyć film... Plus filmu to może jedynie Rosjanka, choć chemii między bohaterkami nie widzialem praktycznie zadnej - nudno tam bylo jak nie wiem co... Historie opowiadane jakby nijak do granych postaci - nie utozsamia sie czlowiek z nimi i nie stara sie zrozumiec sensu przekazu...
Film o niczym...
Scena ze strzała symbolizowała miłość Alby która dopadła ja nagle... oraz to że Natasza właśnie sprowadziła ja na ziemię wyjmując ja