strasznie kiepski. craven ostatecznie pogrzebal legende freddiego tym filmidlem. robiony na sile. nie straszy ani przez chwile. jedynym plusem dla mnie bylo to ze moglem wreszcie zobaczyc jak robert englund wyglada w rzeczywistosci. i to wszystko.
to se porownaj 6 czesc koszmaru z nowtm koszmarem pacanku