Chyba najsłabszy film w całej serii, waham się pomiedzy decyzją, co jest gorsze Alien 4, czy to coś...
Pierwsza poława filmu jest całkiem ciekawa, (podobnie jak w moim odczuciu było z "Alien 1"). W Romulusie fajne były wątki z facehugger & chestburster, szczególnie scena z kokonem była spoko i skradaniem się...
Lekcja odrobiona. Wszystko trzyma się kupy. A jeśli ktoś popełnia błędy to ma to przynajmniej uzasadnienie w braku doświadczenia bohaterów i nie boli tak jak kiedy (wydawało by się) doświadczeni naukowcy maczają gołe palce w obcej substancji tylko po to, żeby dało się zawiązać akcję.
Ja rozumiem, że najbardziej w...
Jestem już po obejrzeniu filmu (wydaje mi się, że w przeciwieństwie do większości komentujących, których wskazuję) i nie za bardzo rozumiem skąd taka ilość komentarzy dotyczących tego, że film będzie woke i targetowany w pokolenie Z? Moim zdaniem nie jest to rzeczywiście nic niesamowitego, ale żadnych woke wątków tutaj...
więcejten film wygląda tak jakby był zlepkiem tego co reżyser zapamiętał po maratonie filmowym z obcym, nie było tego klimatu obcego, czułem się przez cały film jakbym już gdzieś to widział, zero własnego pomysłu, chyba tylko ujęcia kosmosu ładne, może obejrzę drugi raz za parę lat jak sobie o nim przypomnę, nic specjalnego
To jest tak cholernie przewidywalne. Z tej historii nie da się wycisnąć więcej. Prometeusz miał jeszcze potencjał. Kolejna część obcego....?
A na co to komu, komu to potrzebne?
Ciekawe kiedy sfilmują "Może Boleści" Jamesa Moore'a. Książka jest bardzo ciekawa i nawiązuje do Ripley i jej stanu hibernacji, ale co dziwne akcja dzieje się, nie na LV 426 przed przylotem Ripley, ale na LV 178 i choć autor zarzeka się, że książka jest niepowiązana z filmem to akcja mogłaby toczyć się między 2 a 3...
Akcja Romulusa ma być umiejscowiona pomiędzy wydarzeniami z 8 pasażera Nostromo i Decydującego Starcia. Fabuła osadzona w kolonii Hadley's Hope byłaby idealna i dla fanów i dla nowych w uniwersum, a tak to dostaniemy kolejny statek z obcym na pokładzie...
Kiedyś filmy takie jak Alien były dojrzałe. Historie miały sens, były przemyślane. Pokazywały wzloty i upadki ludzi w kryzysowej sytuacji. Teraz ze względu na taśmowość i potrzebę tworzenia co chwilę nowych filmów scenariusze są po prostu słabe. Stare filmy oglądało się bez końca, pamiętało się każdy moment. Po...
wszystko już było jeszcze raz do powtórzenia, mogli dać kontynuować Prometeusza i Alien Covenant przynajmniej coś nowego starali się tam pokazać; film jest dobrze zrobiony tak jak star warsy disneja, będą powtarzać aż fani znienawidzą i nastąpi śmierć uniwersum kolejnego
Film nakręcony 45 lat temu oglądanie lepiej niż współczesny. Pod każdym względem. Jedyne, co widzę w Romulusie, to copy-paste bez polotu.
Z cytryny zwanej Obcym. Jak to zazwyczaj bywa każda kolejna część jest słabsza od poprzedniej. Uważa się, że były trzy dobre części Obcego. Niektórzy będą zdania, że tylko dwie. Moim zdaniem jedna. Od razu zaznaczam, że lubię też drugą i trzecią, ale uważam że daleko im do jedynki. A reszty mogłoby zwyczajnie nie być.
Dawno już nie widziałem filmu, który tak bardzo mordowałby jakąkolwiek logikę, czy to świata skonstruowanego, czy postępowania bohaterów, czy nawet prawdopodobieństwa tego, w jaki sposób naukowcy w nieskończonym kosmosie znaleźli tę skamieniałą drobinkę obcego. Ja rozumiem, że ludzie chcą ciągle oglądać te same filmy,...
więcej