Jakiś sadysta nakręcił tego gniota żeby zaspokoić swoje żądze mordu i poonanizować się na widok krwi i ludzkich bebechów. Do tego ma koleś podwójną satysfakcję, bo jednocześnie znęca się nad widzami, którzy nie wiedząc na co się piszą, doświadczą wątpliwej przyjemności obcowania z tym filmowym potworkiem (i nie mówię tu o potworach z filmu).
Kolejna już produkcja, przy której ktoś zapomniał zatrudnić scenarzystę. Jest tak schematycznie i słabo, że mam wręcz wrażenie, że ten film powstał na taśmie produkcyjnej w chińskiej fabryce - kiepska jakość wg fatalnego wzorca. Żeby zatuszować ten niewypał, postanowiono szargać wszelkie świętości i wystawiać na próbę poczucie dobrego smaku u widza. Mordujemy więc kobiety i dzieci, pastiwmy się nad kobietami w ciąży, pakując im do gardeł nie jednego, ale całą chmarkę malutkich obcych. Czym skandaliczniej tym lepiej, bo przecież jakoś rozgłos ten film wzbudzić musi. Jeśli nie jakością to chociaż sadyzmem.
O aktorstwie to nawet siły wspominać nie mam. Postacie pojawiają się tylko po to by zaraz zginąć w mało widowiskowy sposób (bo i tak najczęście nic nie widać z powodu ciemności). Widz czuje się jak w jakiejś grze, w której bez namysłu likwiduje skaczące po ekranie ludziki. Bo i aktorzy grali z taką samą umiejętnością jak owe ludziki... w grach commodore. Ale w tych grach to chociaż teksty bywały lepsze. W AvP2 słychać tylko na okrągło: 'tutaj giną ludzie, co zamierzasz?', 'to cię przerasta, jaki masz plan', 'nie uda nam się, wymyśliłeś już coś?', 'poszła mi gumka w majtkach, masz jakiś pomysł?'.
Aha, no i klasyczne '- Zabiliście mnóstwo ludzi. - My tylko wykonujemy rozkazy' zagrane z takim przejęciem i kunsztem, że gdyby to nie było na końcu filmu, to chyba natychmiast wyrzuciłbym monitor przez okno.
Ostatnio rzeczone gry mają lepiej napisane scenariusze niż niejeden film. Jako przykład podam God of War i jego kontynuację lub Bioshock.
Jedyny plus tego filmu to Predator i Obcych sztuk kilka, reszta totalna klapa, ale nie ma co sie dziwic, duzo ludzi narzeka, ze slaba gra aktorska, a wystarczy spojrzec na obsade, bynajmniej dla mnie zadnego znanego aktora tu nie widac, pewnie chcieli zaoszczedzic na produkcji i wzieli ludzi, ktorzy grali po kilka epizodow w jakims tam serialu. Tyle na temat mialo byc 2, ale 3/10, ocena moja wysoka, bo ostatnio obejrzalem pierwszy film, ktoremu nie dalbym nawet 0/10, ale za nic nie moge sobie tytulu przypomniec, ale w kazdym razie ten horrorek powalal na kolana, ze smiechu :-D