Jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził. Taka jest prawda. Dla jednych film rewelacja, a dla innych dno. Nie rozumiem po co te kłótnie i wyzwiska. Żeby nie zostać zwyzywanym podkreślam "moim zdaniem" najlepszą sceną z obcym (biorąc pod uwagę klimat, napięcie,otoczenie, oprawę muzyczną) jest scena z Alien3 kiedy obcy z góry atakuje Boggsa, podciąga go i uderza prosto w twarz, a masa krwi spada na Golica. Piękna scena. Wywarło to na Golicu taki szok że poźniej uwolnił uwięzionego xenomorfa.A jaka dla was jest najlepsza scena?