PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107555}

Obcy kontra Predator

AVP: Alien vs. Predator
2004
6,0 83 tys. ocen
6,0 10 1 83121
4,0 25 krytyków
Obcy kontra Predator
powrót do forum filmu Obcy kontra Predator

Jestem uzależniony od AVP jeśli nie zażyję przynajmniej raz w tygodniu dawki to chodzę jak struty.
Tak się składa że uwielbiam komiks Aliens vs Predator, fantastycznie poprowadzona akcja, genialny pomysł, fantastyczna główna bohaterka - mimo iż trochę płaska - Machiko wymiata.
Zastanawia mnie tylko dlaczego twórcy filmu nie sięgnęli po komiks podczas prac nad filmem? To nie tylko coś co pozwoliłoby poczuć trochę klimat tej historii, wciągnąć się świat obu gatunków ale tak naprawdę fantastyczny scenariusz na film. Osobiście wolałbym obejrzeć zmagania Machiko oraz mieszkańców Prosperity Wells o przetrwanie w środku łowów.
Jedyny problem to kto mógłby zagrać pannę Nugashi?
Niestety Anderson zafundował tani efekciarski filmik - traktując tym samym fanów obu gatunków jak szczyli którzy i tak zapłacą za bilet i napchają kieszeń - zero klimatu. Bohaterowie - chodzi o ludzi których mam kompletnie gdzieś, nie obchodzi mnie co się z nimi stanie, są jak wycięte z papieru, jednowymiarowe tarcze strzeleckie - kilka scen pojedynków. Celtic i jego walka z obcym to tak naprawdę jedyny plus filmu. Choppera tak naprawdę wcale nie poznaliśmy, tyle że miał większe ostrza i czaszki na plecach - fajny pomysł na bohatera ale stracony. Same sceny smierci obu wojowników - żałosne i nieprzemyślane, od razu widać że nikt nie zadał sobie trudu poznaniem wyposażenia Predatora - topiące się ostrze pod wpływem kwasu obcych ? Który wojownik zabrałby coś takiego skoro po jednym uderzeniu zmieniają się w masło? Wiadomo że gdy się idzie na obcych trzeba mieć sprzęt kwasoodporny - Predatorze rozwinęli swoją technologię o kamuflaż aktywny, termowizję, podróże między planetarne a nie pomyśleli o kwasoodpornym metalu na ostrza ??? Może ktoś to kupi, ja nie.
Scar i jego "związek" z Lex - namiastka tego co było między Machiko i "jej" predatorem.
Szkoda że za film wzięli się ludzie którzy nie mieli pojęcia o tym co robią - choć tak naprawdę chyba wiedzieli chcieli zarobić przy jak najmniejszym nakładzie pracy - w efekcie powstała żałosna namiastka filmu która nie może zaspokoić fanów. Ale ci się nie liczą - chyba że chodzi o kasę.
Dlaczego mając gotowy fajny pomysł na film tworzy się gniota za stworzenie którego powinno się zrobić z twórcami to samo co zrobiłby predator ze swoją ofiarą?
Czy doczekamy się wreszcie dobrego filmu o Predatorze i obcym stworzonym przez zapaleńców którzy czują klimat ? Mają wizję i pomysły takie jak mieli twórcy SF w latach 80tych ? Mam nadzieję.

Sonny_Crockett

Mam identyczne odczucia jak Ty odnośnie AVP. Uwielbiam filmy zarówno z obcym jak i predatorem, oczekiwałem też na wzajemne spotkanie obydwu stworów. Niestety to co powstało godzi w uczucia fanów aliena, wielbicieli predatora i zwolenników "randki" obydwu bestii.