Wrociłem przed chwilą z kina,uważam ze spokojnie na 7 zasługuje :)

Szału może i nie ma, ale 7 to taka akurat ocena.

Na filmwebie jeśli chodzi o horrory/thrillery panuje jedna zasada - czym więcej w danym filmie jest "jump scare", tym wyższa średnia nota (dlatego tak wysokie oceny mają koszmarki Wana pokroju Obecności i Annabelle) a czym film prowadzony jest w spokojniejszym tonie i stawiający bardziej na psychikę postaci tym nota niższa, dlatego większość klimatycznych horrorów ma oceny na poziomie 5,0 - 5,5. Jeśli chodzi o ten gatunek to już lepiej sugerować się IMDB.

Ciesze się, że ktoś oprócz mnie to zauważył. Obecność jest strasznie przereklamowana.

Zgadzam się, nic mnie tak nie rozczarowało jak obecność. Filmów z jump scare'ami jest setki, jeśli nie tysiące. To nic odkrywczego, co budzi grozę. Dla mnie najważniejsza jest historia, postacie i tło. To wszystko gra, może nie do końca, ale uważam ten film za naprawdę udany i ciekawy.

No nie no, ocena jest w miarę zasłużona. Ten film jest jednak skrajnie głupi. Maria z początku to taka wybitna oferma, że słów brakuje. Żeby z lodu samemu nie umieć wstać? - W ogóle sceny na tym lodowisku były przekomiczne, uśmiałem się do granic.

No i cały świat dookoła to nie są ludzie, to są jakieś karykatury. Żarty na poziomie podstawówki i wszyscy się śmieją. Jakby to był film z lat 90, to bym nie wiedział, ale to jest z obecnych czasów film, a w obecnych czasach, jak facet znęca się nad kobietą, to dostaje totalny ostracyzm z całej lokalnej społeczności i zawiadomienie na policję. Przy tym, co działo się na balu, to nikt normalny by nie przyklasnął w dzisiejszych czasach - po takich scenach nie da się filmu poważnie traktować.

A to ściganie się na łyżwach to też istna parodia, kumam czemu z początku nie było dialogów, ale no z czasem to i można było coś powiedzieć i się normalnie zatrzymać - a finalnie to wyszedł jackass w najwyższej formie - to był czysty slapstick.

Do tego oczywiście nikt tutaj nie zapala światła, czy to w salonie, czy w łazience - nie - wszyscy koniecznie lubią po ciemku siedzieć, bo tak jest najlepiej.

Plus za cycki, ogólnie zabawny film, tak zły, że aż dobry. Ale jak ktoś uważa, że to jest lepsze od obłędnej "Obecności", to niech weźmie patelnie i zderzy ją ze swoim czołem.

Przyklasnąłby, nie takie rzeczy się dzieją od podstawówki do liceum. To co jest niedopuszczalne wśród dorosłych, niestety dalej u dzieci uchodzi, a ostracyzm takich typków jak ten znęcający się koleś, dalej w wieku szkolnym nie dotyczy.

Amen!

Niezły to 6, a nie 7.