Naprawdę dobry film! Trzymający w napięciu thriller o seryjnym zabójcy, który działał na terenie ZSRR i zdobył miano Rozpruwacza z Rostowa. Władze radzieckie nie mogły się pogodzić z faktem, iż przez tyle lat jedna osoba popełniała tak bestialskie zbrodnie. Zupełnie bezradni twierdzili z uporem maniaka, że na terenie Związku Radzieckiego nie działają seryjni mordercy, że zjawisko to jest raczej charakterystyczne dla dekadenckich Stanów Zjednoczonych. Przed obejrzeniem filmu radziłabym przestudiować profil Andrieja Czikatiło na jednej ze stron internetowych poświęconych seryjnym zabójcom.