Czytałem jedynie książkę i sama historia, jak i zboczenia na tle psychicznym Andrieja (tłumaczył się tym ze sam diabeł do niego przychodził i kazał zabić mu 66 kobiet - nie wiem jak to jednak film przedstawia) mnie zainteresowały na tyle, że zauważyłem swego rodzaju urokliwość w tym przedstawieniu tematu. W każdym razie polecam książkę "Wampir z Rostowa" - może bez większego polotu ale zainteresowanym powinna przypaść do gustu!