Dlaczego Julia nie zostala w szpitalu po przeszczepie gdzie mialaby opieke i spokoj tym bardziej,
ze po przeszczepie wazny byl odpoczynek i jej bezpieczenstwo tylko przeniosla sie do domu
siostry gdzie samobojstwo popelnila siostra i zginal maz oraz grozilo jej niebezpieczenstwo???
Jak morderca radzil sobie z wylaczaniem pradu na całej ulicy??? Dlaczego corka sasiada nie
przyszla wczesniej powiedziec Julii o niebezpieczenstwie?
jak dla mnie tylko ostatnia kwestia jest niescisla, a to naprawde niewiele na tle innych filmow :)
Ok, mnie sie film podobal, szczegolnie w porownaniu do innych gniotow, ktore sie kreci, mial dobry klimat i "ładną aktorke". Jak masz teorie na pozostale pytania daj znac ;)
Julia sama uprosiła lekarza żeby mogła wrócić do domu siostry bo nie chciała zostawać w szpitalu
Tak, uprosiła, co było moim zdaniem idiotyczne. Wracała do domu, w którym zginęła siostra i jej mąż.. Killer w tym czasie nadal jest na wolności i jak sama mówiła wcześniej, obserwuje ją. No genialne.
bo prawie wszystkie bohaterki horrorów muszą być idiotkami, inaczej 90 % filmów by nie powstało. Od momentu jak bohaterka, tuż po utracie wzroku, postanawia zamieszkać sama w pustym domu, gdzie nawet nie wie, jaki jest rozkład pomieszczeń, traktowałam ten film wyłącznie jak kiepską komedię...
I nawet jeszcze stwierdziła, że w domu siostry będzie się dobrze czuła, bo go zna. A potem pielęgniarz i tak musi ją po tym domu oprowadzać. No to chyba kiepsko z tą znajomością. Po drugie, jak morderca chciał ją dopaść, skoro nie miał pewności, że Julia sama wprosi mu się na chatę? To ona o to poprosiła, choć naturalne było pozostanie w szpitalu. Musiałby ją porwać czy co?
Mieszkania w tym filmie jakoś nie mają drzwi czy co? Ilekroć bohaterka chce się wydostać, w panice obmacuje wszystkie okna, drzwi i ma trudności z ich otwarciem. Przecież jak się jest w mieszkaniu, to do otwarcia drzwi nie potrzeba klucza, wystarczy przekręcić zamek. A tu gość robi herbatę w kuchni, a ona nie może otworzyć drzwi wejściowych. Przecież ich nie zamknął od zewnątrz na klucz. :/
Nie bardzo też w sumie wiem, po co ten wątek z sąsiadem-zboczeńcem.