Eeee....jak można ten film porównywać do "Piły"? Owszem, niby też gra słów, w ogóle "GRA między oprawcą i ofiarą", ale klimat zupełnie inny...bardziej psychologiczny, powodujący myślenie widza niż brutalne prucie flaków jak w "Pile" :) Czy lepszy? Filmy zdecydowanie różne, ale jeśli ktoś chce je porównywać, to czemu nie :) Moim skromnym zdaniem na pewno warto obejrzeć :)

lepszy niż Piła ;)

Lepszy zdecydowanie, ale "w podobie" już niekoniecznie. Bardzo nietrafne porównanie;) Wersja z lektorem to jest coś, heh;)