W sumie to fajny filmik, co prawda nic specjalnego...pojawił się i za chwile zniknie, nic nowego nie wnosi...ale przynajmniej dobrze zrealizowany, niezłe ujecia, trzyma w napięciu, ma kilka momentów gdzie człowiek podskoczy, nie nudzi...w sam raz na jeden wieczór.
Popieram. Nie ma co wieszać na nim psów, bo na filmwebie są wyżej ocenione o wiele gorsze gnioty. Da się obejrzeć, fabuła wciąga. Jako jedyny minus wskazuję postać Alice - zbyt kiczowato zrobiona jak na mój gust, co nieco psuje odbiór filmu.
no właśnie zapomniałem dodać o postaci Alice...faktycznie była słaba. Powinni ją zrobić w stylu azjatyckiego horroru (np. jak Grudge) a nie taki przebieraniec z Halloween
Ja wskazałbym dwa poważniejsze minusy: kompletnie nie wykorzystane miejsce akcji-szpital psychiatryczny stwarzał możliwość zrobienia filmu klimatycznego,a tak nie jest ,oraz zakończenie,które w moim odczuciu jest plagiatem innego,wcześniejszego filmu (celowo nie wymieniam tytułu ,żeby nie psuć seansu).Mocno naciągane 6/10,trochę prze sentyment dla nazwiska reżysera...
Myślę, że minusów to i by się pewnie więcej znalazło, ale nie raziły one tak bardzo (przynejmniej mnie)...tak jak pisałem - nie jest ani super wybitny ale też nie opdycha jakoś szczególnie. Po prostu przeciętny horror na jeden raz ...przyjemnie mi się go ogladało, co najważniejsze nie był nudny.