Film wspaniały ale żałuje że tak mało było scen z przeszłości Tookiego. Wtedy jak jeszcze był gangsterem. Te urywki były bardzo klimatyczne i ciekawe. Ja wiem że zamysł tego filmu był inny ale przecież pół życia Tookiego to życie w gangu. Respekt dla niego. Niech spoczywa w pokoju.