Żyje nadal i w 2001 roku wysłał list do syna Antoniego Żubryda:
Cyt.Wikipedia:
"W 2001 roku wysłał do syna Antoniego Żubryda list, w którym wyjaśnił, że zabicie jego ojca sprawiło mu przyjemność i może o tym otwarcie mówić, ponieważ sprawa się przedawniła[3]."
To jest przegięcie, ten bandyta (jerzy vaulin)za ten czyn od razu powinien zostać postawiony przed plutonem egzekucyjnym...