Co za nędza... kto pisał ten scenariusz? Film totalnie bez wyrazu. Postacie nakreślone palcem na
wodzie, zwiewne jak chorągiewki na wietrze... Oliver uczy się kraść i kradnie, ma urojoną rodzinę i
jakiś medalik... Pan Bumble w tym filmie zniknął. Do tego bardzo marne aktorstwo, za wyjątkiem
bardzo źle napisanej roli "Hobbita". Do tego mocno przegadany.