Ciężko mi było ocenić ten film. Długo wahałem się między 6/7 i ostatecznie dałem 6. Mimo bdb. muzyki, świetnego Kingsley'a i klimatu Londynu (deszczowy i ponury) film mnie nie powalił na kolana. O wiele więcej jednak spodziewałem się po Strongu (skromna rola) no i po samym Oliverze. Bezbarwny, grzeczny chłopczyk. Nie twierdzę, że miał być bandziorem (od tego byli inni), ale oczekiwałem więcej ikry od niego i ciekawszych przygód! Nie czytałem książki więc nie wiem na ile została odzwierciedlona ta historia, ale prawdę mówiąc nic specjalnego. Film w sam raz na raz.
6/10