PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689514}
6,2 830
ocen
6,2 10 1 830
Once Upon a Time
powrót do forum filmu Once Upon a Time

Jeśli tak ma wyglądać rocznicowy filmik z okazji 100- lecia marki Chanel to jest bardzo
niewdzięczny obraz. Z pewnością nie wnosi nic nowego do informacji o projektantce,
powtarzając raczej schematy. Ponadto postać Chanel (wraz z siostrą) sprowadzona tu
została do roli zwykłej sklepowej przymilającej się do klientów tudzież żebrającą o ich
atencję. Pomysły, rozpoznawalne cechy marki wg. tego filmiku w małym stopniu pochodzą
od Coco, ale są zwykłym naśladownictwem wyróżniających się jednostek. Rozumiem, że
każdy człowiek jest wytworem swojej epoki (emancypacja itd.), ale gdzie tu "niezwykły
umysł" samej Chanel, który utorował jej drogę do kariery, a który jednocześnie chyba
starano się uhonorować tą krótkometrażówką.
W filmie Lagerfelda praktycznie nic się nie dzieje. Klientki wchodzą i wychodzą, a wraz z
resztą obsady i scenografią starają się w mało przekonujący sposób oddać ówczesny
klimat.
Na plus z pewnością zaliczyć można grę Keiry Knightley. Rólka z pewnością nie z
najwyższej półki, ale przy barku scenariusza i tak oglądało się ją bez bólu zębów. Aktorka
grająca jej siostrę miała widoczne problemy z językiem angielskim i chyba nie czuła się
swobodnie posługując się tym językiem. Tu chciałabym zauważyć zgrzyt w
"zaprojektowaniu" Once Upon A Time. Z jednej strony początek jest w języku francuskim,
później przechodzą na angielski, a Keira wtrąca wzrosty typu "bonjour". Lagerfeld chciał
pewnie w ten sposób francuski klimat, ale tylko się pogubił.
Wielbicielom mody z pewnością spodobają się też stroje. Ale tyle jeśli chodzi plusy.
Najbardziej rażące jest fatalne "aktorstwo" modelek. Przechadzają się z głośnym stukotem
obcasów i komicznie poważno-wyniosłymi minami. Kilka słów, którr każda z nich ma do
powiedzenia to nudne i źle zagrane kwestie. Rozumiem, że nadają się do noszenia ubrań,
ale dlaczego zaraz brać je do kina? Wystarczy popatrzeć tylko na "drewnianą" końcówkę.
Bardzo zła wydał mi się też praca kamery. Zamiast eleganckich ujęć mamy filmowanie z
"trzęsącej się ręki" w stylu dogmy. Kompletnie nie na miejscu.
Film, który miał zapewne na celu bycie miłym dla oka upamiętnieniem Coco Chanel okazał
się być małym, niedopracowanym "dziełkiem" zrobionym przez NIE profesjonalistów. Karl
niech reżyseruje lepiej pokazy, na czym zna się dużo lepiej.

Karma_Police

Dla wyrobienia sobie własnej opinii: http://www.youtube.com/watch?v=0o9dTCl0hkY

Karma_Police

ja się nie zgodzę. mnie film pozytywnie zaskoczył, miał świetny klimat. w dodatku spodobało mi się to, że postanowili nie kręcić go w kolorze. jak dla mnie 7/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones