mam płytę ,,Oniegin'' ale oczywiście moje życiowe szczęście sprzyja... na każdym programie się zacina.. i DVD się zepsuło.. mógłby ktoś napisać jak się nazywa muzyka? ale koniecznie ta co już leci na napisach. Jak chodziła płyta to sobie po prostu razem z napisami włączałam teraz już nie mam jak:(
POMOCY

Oglądam ten film głównie jako piękną fotografie. Lubie do niego wracać. Jeśli wierzyć w reinkarnację , to chyba żyłem w tych czasach.

Dla mnie był trochę za krótki, szybko się wszystko zaczęło i szybko skończyło.

Niektóre momenty mogłyby być bardziej rozbudowane, jak np: szerzej pokazany dramat Oniegina pod koniec filmu - ja byłam zaskoczona jak zobaczyłam końcowe napisy, myślałam, że on jeszcze gdzieś idzie i coś zamierza zrobić, a tu bach i...

Mnie tam się podobał :)))
Ckliwa, niespełniona młodzieńcza miłość odkopana po latach ...

Ten film to znakomity, stylowy dramat i naprawdę wart obejrzenia i wzruszenia...

:(
cholerne dramaty romantyczne
tak wzruszają.

ładny film. 7/10

Mam 47 lat i oglądając ten film czuje się jak szczeniak oczekujący pierwszego szmeru serca...

No cóż film zawsze pozostanie interpretacja - gdybym nie czytala ksiazki i nie wiedziala co tak naprawde mial do przekazania Puszkin to bylabym zachwycona: świetna gra aktorska, pejzaże, muzyka to wszystko tworzy specyficzna atmosferę splinu XIX wieku. A jednak brak tu konkretnie TEJ "rosyjskiej" depresji, wogole brak...

Nie czytałem wprawdzie poematu Puszkina, ale odnoszę wrażenie, że musiał on zostać zmasakrowany w tym filmie (nie widać w nim nawet śladu poezji). Nakręcony jest z elegancją, ale za to okropnie sucho i chłodno, co sprawia, że jest po prostu nudny - i nie jest to nuda znacząca, ale banalna i niezamierzona. A im bliżej...

już któryś raz próbuję znaleźć ów film gdzieś w internecie - i niestety znów nic z tego... Czy wie ktoś może, gdzie można go obejrzeć?? będę bardzo wdzięczna ;)

tak , to prawda takie poematy to wzasadzie tylko Wajda powinien filmować - za trudne dla ZWYKŁEGO reżysera. Potrzeba tu artysty i artystów aktorów - niestety pomimo sympatii nie wypadli oboje dobrze - Finnes jakby ciagle przestraszony a Tyler niezbyt chyba jeszcze rozumiała swoja rolę. Ale ogólnie piateczka/na dychę.

obsada świetna, ale film mi osobiście wydaje się nudny, niewiele się w nim działo

A tak pogodnie się zapowiadał,dowcipny dialog miedzy Onieginem a Lenskim w lesie sugerował coś zupełnie innego...Ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem.

Główny wątek miłosny podobał mi się najmniej. Dlaczego? Oglądając film nie wierzyłam w miłość pomiędzy Onieginem i Tatianą, a przecież opis na odwrocie opakowania płyty zapowiadał wielką namiętność i głębokie uczucie. Może wynika to z tego, że wszystko działo się zbyt szybko? Wierzę w to, że Tatiana mogła pokochać...

Slow mi zabraklo abym opisal to co czuje.

Nudnawy? Przyciężkawy? No cóż, ilu ludzi, tyle gustów... Dla mnie - fenomenalny. Ze wszystkich jego zalet, najbardziej rozbiły mnie zdjęcia. To jest niewątpliwie jeden z najpiękniejszych filmów jakie widziałem (a widziałem niemało ;)
Oglądałem Oniegina z otwartymi ustami, bynajmniej nie ziewając...

Jeśli ktoś ma i chciałby sie wymienić, zapraszam na mój blog.

dla mnie genialna. Dokładnie taka jaką bym sobie wyobrazil - 4 facetów, molo, wiatrak, w tle mgła, szaro, ponuro - czyli tak jak mniej wiecej Rosja jest w ogole przedstawiana. Film godny podziwu, myslę, ze nic mu nie brakuje, nawet jesli rezyser inaczej zinterpretował ksiazke(tej nie czytałem, wiec nie mam porownania)....

Do tego ciekawa historia i klimat. Oglądając film przenosimy się do tamtych czasów i razem bierzemy udział w przeżyciach Tatiany.
Końcówka jest super.

Film w tym tygodniu został wydany z magazynem GALA na DVD. Tak piszę, gdyby to kogoś interesowało. Jakość całkiem niezła - tylko niech mnie nie łapie tu za słówka jakiś miłośnik HD. Całkiem niezła w moim mniemaniu znaczy bez zakłóceń, dobry obraz i wyraźny dźwięk, ale bez jakichś kosmicznych wynalazków.