wielkich bohaterów. A tu jeszcze zwykłych bandziorów się wybiela.
Jasne, to pewnie nie byli Żydzi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Staro%C5%BCytny_Izrael#Powstania_.C5.BCydowskie
Trochę za odważni, jak na najbardziej tchórzliwy naród na kuli ziemskiej... ;)
http://1.bp.blogspot.com/-k2O-29wojpg/TXLB5FMExlI/AAAAAAAAZVE/6l7nwiCgm7U/s1600/ 08264-ec599d667ba1a3b.jpg = upadła ostatnia żydowska twierdza Masada, w której samobójstwo popełniło 960 Żydów - co za odwaga :D
Tacy sami tchórze jak Raginis?
http://wpolityce.pl/wydarzenia/19982-legendarny-dowodca-spod-wizny-wladyslaw-rag inis-zostanie-awansowany-na-stopien-majora
Tak - trzeba mieć odwagę i determinację, żeby się zabić. A przedtem ten "najbardziej tchórzliwy naród swiata" walczył z największa potęgą tegoż świata... taki nieistotny szczegół.
Raginis został sam jeden więc bezsensowne porównanie - tu zabiło się prawie 1000 Żydów ze strachu.
I nie masz nowszych przykładów na odwagę Żydów ? Bo powstanie z czasów praktycznie zaraz po odejściu Chrystusa to nijak ma się do nowożytnich czasów. Co więcej, właśnie ze strachu nawet tego Chrystusa ukrzyżowali !
Jasne, zabili się ze strachu (jak Raginis albo Dąbek?) - a przedtem ze strachu walczyli z Rzymianami, potem ze strachu zabili Jezusa, a jeszcze potem ze strachu wywołali powstanie w gettcie warszawskim. Sami tchórze. Popatrz, jak wszystko ci sie ładnie uklada, w tych surrealistycznych puzzelkach .
Ile procent mieszkańców Getta wzięło udział w powstaniu - bardzo mało jak na odważny naród. Żyją kilka tysięcy lat a przykładów wielkich czynów bardzo mało - dlatego rozwinęli oni taki spryt i umysł - walka nie dla nich bo ogólnie są strachwili i to kiedyś nawet nie było dziwne ich tak pokazywać w serialach i filmach. Zobacz jacy panikarze oni są w Austerii albo jakim trzesidupą był Paul Pfeiffer.
"Ile procent mieszkańców Getta wzięło udział w powstaniu - bardzo mało jak na odważny naród"
Bardzo dużo, jak na najbardziej tchórzliwy naród na kuli ziemskiej. Ilu tchórzliwych Żydów zamordowało NKWD w Katyniu?
1 - mało, bardzo mało
2 - można się sprzeczać czy w Katyniu ktoś wykazywał się odwagą bo przecież nie wiedział co go czeka - złe nawiązanie to tematu.
Mało? To czemu Czesi nie są najbardziej tchórzliwym narodem na globie, skoro oni nie wywołali powstania w Pradze? Duńczycy w Kopenhadze? Holendrzy w Amsterdamie? Innych tchórzy sam wyszukaj.
Masz rację, nie ma co się sprzeczać: w Katyniu też tchórze. Bo przecież odważni być nie mogli, fakt niezbity.
Fakt, nie mam tej odwagi, która charakteryzuje ciebie, żeby powstańców getta warszawskiego nazywać narodem tchórzy, największych w historii ludzkości.
Nie rozśmieszaj mnie jakimiś wyjątkami od reguły. Równie dobrze można powiedzieć że wszyscy prezydenci USA byli murzynami.
No zobacz, a tacy Czesi nawet nędznego powstania nie wywołali podczas II W.Ś. Pewnie dlatego, twoim zdaniem, nie sa najtchórzliwszym narodem na ziemii... ;)
O Czechach mam taką opowieść - ok.1000 roku było ich tyle samo co Polaków a dziś jest ich cztery razy mniej.
A swoją drogą to czemu powstania Żydów nazywasz odwagą a polskie powstania uważa się nie za odwagę tylko kretynizm ?
Fajna opowieśc o Czechach - świadczy o tym, ze jeszcze bardziej tchórzliwi od Zydów, czy jednak nie az tak?
Odnośnie pytania nr 2: Polacy mogli uiiknac starcia z Niemcami, spróbować ocalić miasto, ludnosc cywilną, inteligencję. Przeżyc, dla siebie, przeżyć dla Polski. A Żydzi? Ci "tchórze" chcieli umrzeć strzelając do Niemców. Bo umrzeć i tak musieli.
No wiesz,swego czasu czescy Husyci spuścili łomot czterem wyprawom krzyżowym pod rząd .Więc do tchórzy bym ich nie zaliczał. Za to prawdziwym aktem tchórzostwa było spi*rdalanie polskiego rządu w obliczu wroga w 39`. Rozkaz do powstania to było zwykłe k*restwo, próba powrotu do koryta kosztem miasta i ludności cywilnej.
W 1944 szansa była tylko nikt nie mógł przewidzieć że Ruskie się zatrzymają i nie pomogą - nikt nie przyjmował takiego braku honoru do świadomości.
Bzdura. Nie wiedzieli tego po Katyniu? Że Stalin nie ma najmniejszego interesu, żeby ratować AK?
Poza wszystkim: jaki to ma związek z tematem wątku?
Za Katynia Ruscy byli naszymi wrogami i całej ludzkości - w 1944 byli już po stronie Aliantów i walczyli z Hitlerem.
Co ma to wspólnego z tematem - sam żeś wyjechał z Czechami jak dupa w lesie.
To Sikorski i AK uwierzyli w dobrego wujka Stalina? I że da im przejąć władzę w wyzwolonej od Niemców Polsce, a PKWN rozpędzi na 4 wiatry? ;)) Mądre to-to nie było.
Co do tematu: "wątek czeski" odnosi sie do bycia tchórzem - skoro dla ciebie Żydzi sa nbajwiekszymi tchórzami w historii swiata bo wywołali tylko (phi, phi) malutkie powstanie w Warszawie, dlaczego wiekszymi tchórzami nie są tacy Czesi, którzy nawet malutkiego nie wywołali?
W 1968 roku coś zrobili.
A w 1944 co by nie zrobiono to i tak byłoby źle - przecież jaki był wtedy wybór ? Gdyby PW nie wybuchło dziś pewnie każdy by gadał jakie to tchórze że nic nie próbowaliśmy zrobić.
"Coś zrobili"? Coś na podobieństwo walki z bronią w ręku jak w powstaniu w gettcie albo Warszawskim? Coś co wskazuje, że tacy odważniejsi niż powstańcy polscy czy żydowscy?
Problem jest taki: ktoś, kto twierdzi "Żydzi to najbardziej tchórzliwy naród na globie", "Polacy to najwięksi złodzieje na świecie", "Amerykanie to najgłupszy naród ze wszystkich" nie tyle mówi cokolwiek sensownego o narodach, które tak ma w pogardzie, ile coś sensownego o sobie i swoich kompleksach.
Teraz znowu zmieniasz temat i bawisz się we freudowskie pseudopsychoanalizy :D
Ja ci powiem tak - ten co pluje na własny Naród (a ten film pominął wymordowanie całej polskiej wioski) jest dnem moralnym.
Nie, ja ciągle o tym samym.
Uważasz, że reżyser "Oporu" pluje na własny naród? ;)
A jeśli na własny naród pluć nieładnie, to na cudzy już fajnie i patriotycznie i zdrowo?
Nie załamuj mnie koleś - jak reżyser Oporu który robi bohaterów z bandytów i tchórzy może pluć na własny naród żydowski ?
No właśnie (koleś) też nie wiem. Skoro zgadzamy się, że nie może pluć, dlaczego wcześniej piszesz "ten co pluje na własny Naród (a ten film pominął wymordowanie całej polskiej wioski) jest dnem moralnym"?
Co do reżysera, nie mam orientacji jaka jest jego tożsamość narodowa.
Reżyser jest Żydem i zrobił coś zupełnie odwrotnego niż to co teraz robią Polacy. On wybielił swój naród a Polaki na siebie plują.
"Polaki"? ;)
Czyli nie reżyser pluje na Polskę (bo tej Polski i Polaków w filmie nie ma), nie plujesz ty, nie pluję ja, więc kto tu pluje, skoro wątek plucia wydał ci się na tyle istotny, żeby o nim - dość zagadkowo - napisać? (" ten co pluje na własny Naród (a ten film pominął wymordowanie całej polskiej wioski) jest dnem moralnym.")
Pluje na Polskę ten co broni morderców Polaków !
Pluje na Polskę poprzez grzech zaniechania ten co nie walczy z zakłamywaniem historii !
Ale przecież nie "pluje na własny naród" (jak napisałeś na początku), skoro reżyser nie jest Polakiem, prawda?
Przyjmujesz, że reżyser świadomie manipuluje faktami, tymczasem on oparł się na dostępnej wykładni (literatura), która Bielskich przedstawia jako jednoznacznych bohaterów. Nie miał zamiaru uwłaczać Polsce i Polakom, zauważ, że w filmie wątków antypolskich nie ma.
Jak to nie manipuluje faktami - po pierwsze co dla nas ważne - ani słowa o wyrżnięciu w pień polskiej wioski - po drugie (a propos ich tchórzostwa), te tchórze, wielkie tchórze nie walczyli z Niemcami bo się bali ! A tu we filmie pierwsi do ataku na nich. Coś tu nie gra !
"To co dla nas ważne"? Przecież to ni "nasz" film, więc dlaczego ktoś miałby przejmować się tym, co dla nas ważne? W źródłach, na których oparty został scenariusz nie było słowa o domniemanej rzezi polskiej wioski.
Jeśli ktoś bezmyślnie buduje swoją wiedzę historyczną na podstawie hollywódzkich filmów fabularnych, to już jego problem.
Jakoś nie widzę, zeby z oglądania "Oporu" brało się przeświadczenie o jakichś szczególnych winach czy przywarach Polaków.
Co "doprawdy"? ;)
Że masz racje szukając wizji polskich obozów koncentracyjnych w "Oporze"? Czy może zgadzasz się ze mną, że to proste banialuki?
"To czemu Czesi nie są najbardziej tchórzliwym narodem na globie, skoro oni nie wywołali powstania w Pradze?"
W Pradze było powstanie - co prawda dopiero 5 maja 1945 ale akurat w tym rejonie Niemcy mieli nadal duże siły które rzucali przeciw powstańcom więc samo w sobie się liczy...
Komuniści nie byli przecież jedyną siłą walczącą w powstaniu. Powstanie praskie to fakt historyczny niezaprzeczalny dla nikogo więc nie widziałbym bym sensu zatajania jego przebiegu nawet gdyby 100 % buntowników stanowili czerwoni.
Toteż nikt nie zataja. Chodzi o "właściwy" kontekst. Np.:
"źli komuniści walczyli ze złymi naizstami."
W sumie bielski był i złodziejem i bandytą, więc wszystko jedno. Do tego był mordercą i właścicielem haremów. W tym filmie jest świętym, a podobno i Mojżeszem