szkoda ze nie rozkrecili jej jeszcze bardziej jak Aslan wrocil z armią i nie pokazali wiecej tej walki, zamiast tych dzieciakow no ale coz, wszystkiego miec nie mozna. zdecydowanie bitwa to najlepsza scena, fajne efekty i muzyczka do tego wyk**isty dubbing :)
Dokładnie, bitwa to zdecydowanie najlepsza scena z całego filmu. Rzadko kiedy można zobaczyć tak płynnie i dynamicznie nakręconą scenę walki oprawioną w tak genialną muzykę.
Do tego dodam, że jest to najlepsza część z serii filmów które jak dotąd nakręcili.
Pozdrawiam.
Film posiada kilka fajnych scen, ale końcowa bitwa, z genialną muzyką w tle, chyba jest najlepsza.
Wg mnie najlepszą sceną jest pierwszy kontakt Łucji z Narnią. Zimowa sceneria, gęsty las iglasty pokryty śnieżnymi czapami, piękna latarnia z ciepłym płomieniem i biegający w okolicznych zaspach i zaroślach faun, pruszący śnieg... Czuć wtedy największą magię... Tak jak w dzieciństwie podczas białych Świąt BN... Mam nadzieję, że dobrze oddałem swe odczucia. Moim zdaniem śmierć Królowej Śniegu to zła opcja. Powinna była zostać oświecona, tak, by zima nie odeszła, a wróciła gwiazdka. Biedne cyklopy i inne stworki, przyłączyli się do wiedźmy, bo pewnie byli odtraceni przez resztę Narnijczyków za swą brzydotę... Dobro nie może niszczyć zła złymi metodami... PS. Gwiazdka u bobrów byłaby bardzo magiczna. Fajnie tam mieli.
Kuszenie i zaklinanie Łucji przez Tumnusa. Popatrzcie na Jamesa McAvoya. W jego grze liczy się najdrobniejszy gest, czy spojrzenie.
No i ten wystający zza drzewa ogonek...