Nie rozumiem zachwytu i tak wysokich ocen . Dla mnie zbyt chaotyczny ,bez wyrażnej spójnosci a nie tego oczekiwałem po Nolanie.
jeśli miałbym polecić jakiekolwiek wrażenie z tego że byłem w kinie (co prawda przypadkiem) to jest na pewno świetna muzyka, która wpadła od razu w zwiastunie w uszy I którą słucham do teraz.Napewno poza muzyką może cieszyć też obraz, jak wspominał pan Nolan.Niestety w Polsce nie mogliśmy się cieszyć pełnią kamer...
Nuda i szczucie cycem kochanki bohatera. Kobieta była wybitną uczoną swoich czasów, jedną z bardzo nielicznych wówczas lekarek z dziedziny psychiatrii, osobą wybitnie inteligentą, a na ekranie widzimy raz po raz jej nagość chociaż nic do filmu nie wnosi. Poza tym przegadany. Nuży i dłuży się
Muzyka w filmie to arcydzieło. Z pewnością będzie Oskar za ścieżkę dźwiękową.
Jeśli chodzi o całość to zbyt długi. Spokojnie mógł trwać godzinę krócej a i tak wszystko najważniejsze byłoby w nim zawarte.
Jako fanka Nolana jestem troszkę zawiedziona. Zbyt wysoką poprzeczkę postawił poprzednimi produkcjami.
Wynudziłem się straszliwie. Zerowe widowisko. Większość to nudne ględzenie jankesów po gabinetach i Oppenheimerze, który do końca nie wiedział czy robi dobrze czy źle i mota się jak dzieciak rozgrywany przez polityczne zabawy facetów z wielkimi ambicjami.
Szkoda czasu.
Niestety Nolan chyba się już skończył, niestety nie widzę tutaj żadnego progresu względem wcześniejszych paru filmów które jak dla mnie też już były rozczrowaniem, co do samego Oppenheimera to jak dla mnie mocno przereklamowany 95% polityki i mnóstwo gadaniny a mało ciekawego o samej bombie atomowej i skutkach jej...
Pierwszy raz spotkałem się z tak rozbieżną oceną w stosunku do mojej. Dla mnie to max 2/10. Nie wytrzymałem dłużej niż do połowy. Kto to tak wyskoko ocenia? Totalna nuda, nic się nie dzieje. Jakbym miał to jeszcze z tekstem a nie lektorem to bym zwariował. Przyjemność zbliżona do czytania książki.
Film mnie rozczarował :-(. Jest męczący, za długi, chaotyczny i przegadany. Dodatkowo kręcony jest w formie teledysku, za czym nie przepadam. Reżyser zrobił 3-godzinny film, który i tak jest bardzo poszatkowany, traktujący postaci po łebkach i cholernie przegadany cały, ale w szczególności jakieś ostatnie 30-40 minut....
więcejFilm jest bardzo długi, a przez to nużący i wręcz męczący. Trudno po prostu wysiedzieć te 3 godziny bez bólu tyłka. Nie jest nudny. Za to przeładowany skrajnie pesymistycznym, wręcz depresyjnym wydźwiękiemm. Nie liczyłem na jakieś efektowne fajerwerki, ale w końcu jest to dzieło nie tylko o twócy, ale też o broni....
Myślę, że Oppenheimer jest między innymi o tym ile krzywdy może drugiemu człowiekowi wyrządzić osąd małstkowej, urażonej osoby. Jak łatwo jest sobie dopowiedzieć o czym rozmawiali inni za zamkniętymi drzwiami. O tym jak ciężko jest czasem nieść brzemię wykonywania poleceń (niezależnie od piastowanego stanowiska). Jak...
więcej
Przyjęcie, pierwsze spotkanie, wymiana kilku super inteligentnych cytatów z książek i para nerdów intelektualistów ląduje na stole i w tym samym momencie zajmują się czerpaniem przyjemności fizycznej z rozmnażania i analizą kto jakie książki czyta.
Jestem świadomy tego, że Amerykanie są niewolnikami seksu i dla nich...
Uznałam, że czas zakończyć seans, gdy główny bohater dwa razy w ciągu kilku minut powtórzył "Grawitacja pochłania światło", o wynikach pracy innych fizyków dowiedział się z nagłówka gazety i użył słowa "Bomba". Zniechęcił mnie ten potoczny, powierzchowny wizerunek.
Murphy wciela się w postać Oppenheimera z niezwykłą charyzmą i wiarygodnością. Jego kreacja jest zarówno wyrazista, jak i subtelna, można naprawdę poczuć emocje, które targają bohaterem chociaż nie oznacza to, że możemy się w nie tak samo mocno wczuć.
Piękne zdjęcia oddające atmosferę tamtych czasów. Ogólnie od...
A co jeśli Nolan chciał przypomnieć .........żyjemy teraz w czasach gdzie głośno się mówi o użyciu tej bomby przez pewne państwa na całym świecie ........ Więc co jeśli chciał przypomnieć jak tragiczne są skutki użycia takiej bomby plus że jest jakaś szansa na zniszczenie świata choć jak w filmie jest mowa o "prawie"...
więcejPo zrzuceniu bomb na Hiroshimę i Nagasaki wiadomo że każdy naukowiec miałby wątpliwości co do etyki użycia energii nuklearnej i się nie dziwię. Moim zdaniem te wstawki z efektami jej użycia na Amerykanach były zupełnie zbędne. Poza tym wielu osobom nie chce się choćby przeczytać pisanych laickim językiem komentarzy...
więcejZnowu, tak samo jak przy Dunkierce zmarnował świetny materiał na film. Taką potężną historię przedstawił w formie 3-godzinnej paplaniny z muzyką w tle. Jakbym jakiś dokument oglądał, a nie fabularny film stworzony za kupę szmalu. Ciekawe na co ta kasa poszła, no bo chyba nie na wybuch bomby, który można opisać znanym z...
więcej