Jeden z ostatnich polskich filmów na które warto zwrócić uwagę. to zadziwiające jak rok 89 przyniósł załamanie polskiej kinematografii. Dobrze zrobiony film jako całość, ale główną zaletą są spostrzeżenia osób pragnących uciec z Polski. Według niewtórych szacunków w latach 80 z Polski wyjechało ponad milion osób. Większość z nich to byli ludzie wykształceni, operatywni zaradni. Władzy było wygodnie się ich pozbyć a Jaruzelski ciągle bredzi że chciał dobrze dla kraju. A potem się dziwimy dlaczego debile siedzą w sejmie.
Pamiętam gdy ten film wchodził do kin i był reklamowany w telewizji. Sceny ze skaczącymi ludźmi do wodny, pozostaną w mojej pamięci chyba na zawsze.
A teraz wyjrzyj za okno i znajdź różnice. Jedyna to taka, że można wyjechać kiedy się chce, poza tym nic się nie zmieniło.
Trzeba mieć tylko nadzieję że prognoza z początku filmu nie okaże się prawdziwa i Polska stanie się normalnym krajem szybciej niż za 300 lat Bo na razie nic się nie zmieniło - kolejne pokolenia muszą wyjeżdżać z kraju żeby móc normalnie żyć Można się tylko pocieszać ze są kraje gorsze od Polski- typu Korea Płn czy Chiny
Chiny nie są gorsze, niestety.............. Do Chin Polsce brakują całe lata ...swietlne.
Po pierwsze różnica jest taka ze teraz to do nas przyjeżdżają( jak mi nie wierzycie sprawdźcie sobie dane emigracyjne w Polsce). Po drugie noo faktycznie nie widać różnicy biedactwo musi kombinować skąd brać produkty na święta, tylko jakoś tłumy ze sklepów wychodzą z pełnymi torbami... mhmmm skąd oni je biorą czyżby "pewexu" haha. Po trzecie fakt chiny są potęga do których nam daleko ale jakim kosztem to się odbyło tam dopiero człowiek nie znaczy nić, i przy nadarzającej się okazji pierwsi stamtąd uciekali. Po czwarte jak się nie podoba to wypierdalać stąd, Polska sobie bez ciebie poradzi ciekawe jestem jak ty bez Polski:)
Pomijając tą dyskusję światopoglądową, film jest naprawdę bardzo dobry. Może tylko postać grana przez Barcisia jak dla mnie lekko niewiarygodna (najpierw taki wrażliwy chłoptaś, a potem nagle się przeradza w herszta bandy... Trochę mi się to gryzło) i muzyka totalnie do bani. Muzykę w tym filmie całkowicie bym zmienił, momentami kompletnie psuła mi klimat. Niektóre sceny bez muzyki wyszłyby o niebo lepiej. Ale ogólnie bardzo pozytywnie.
Hahahahaha
Ty pojedz sobie do Chin i zobacz jaki tam dobrobyt.
Wszystko na pokaz.Rygor wojskowy.Nawet w pracy po dzwonku na przerwe...- w dwuszeregu zbiorka i majster wyprowadza zaloge do tak zwanej stolowki
lub na plac i gimnastyka obowiazkowa.Oddalac sie nie wolno.
A cala ich produkcja to takie partactwo ze sie w pale nie miesci.
W Polsce za gierka bylo lepiej niz tam teraz jest :)
U nas niby nie ma na pokaz?
https://www.youtube.com/watch?v=OdMpEsosY9c
Partactwo nie partactwo, ale powiedz mi, ile części w urządzeniu, z którego napisałeś tą wiadomość, jest z polski, a ile z chin?
dokładnie to prognoza brzmiała za "134 lata" a później było twierdzenie, że "nie jesteśmy żółwie, które żyją 300 lat, aby tyle czekać"
Jak nic? Miałeś w "Społemie" tylko ocet, a teraz masz wszystko, tylko z pełnym portfelem iść i kupować. A wtedy ludzie mieli pieniądze i kartki a nie było czego za nie kupić.
jacy zdrajcy? Gdybym byl wtedy na promie zrobiłbym to samo...ludzie mieli w pamięci na świerzo co dzialo się 13 lat wczesniej w Pradze, wielu kojarzylo 54r. Budapeszt...nie wspomnę o Grudniu 70 w Trojmieście. Bali się, że krew znow się poleje, że przyjdzie "pomoc" ze strony ZSRR...
Co mieli wrocic do Polski, nie wiedząc co ich czeka? Areszt? Albo nawet smierć?
fajny film a scena z cycatą była naprawde ciekawa i jaka odwazna była ./ co do nie ktorych osobników na statku to nie rozumiem czemu tak postapili np nauczyciel czemu wrocił do poslki skoro miał wywieść na zachód wazne dokumenty Solidarnośc, albo Rysiek i jego zona w ciązy mógł jej dac cos na uspokojenie albo na urzyc siły zeby z nim wyjechała bo przeciez taki mieli z góry plan ze jadą na stałe do niemiec ale ta sie przestraszyła wody to wolała zostac w Polsce na 12 metrach kwadratowych/
nie rozumiem czemu po ogloszeniu stanu wojennego na promie aresztowana Towarzysza o którym na poczatku mowili ze juz nie pełni zadnychj funkcji ale należą mu sie względy/,a tu go aresztowali ciekawe za co,
najlepsza była babcia została z psiną i wróciła do Polski z drugiej strony w tym wieku po co sie do Niemiec pchac 80 na kartku bo co prace by tam dostała lepsze zycie , tak jej było zle w Polsce to co za komuny tepili staruszków ,
Film fajny, ale w samym warsztacie (praca kamery, montaż) czuć jeszcze klimat lat 80tych..nie jest to zarzut, ale po latach patrzy się na to inaczej...postacie zachowują się mało naturalnie. No cóż może ja jestem dzieckiem kina lat 90tych i 00...
Natomiast co do akcji i fabuły to pierwsza klasa - Ostatni Prom, Konsul (z Fronczewskim) i Chce mi się wyć to jedne z pierwszych filmów tzw 3RP (po 4 czerwca 1989)...filmy co prawda rożnych gatunków ale mocno upolitycznione stygma komuny (no może z wyjątkiem konsula który ma uniwersalny oddźwięk).
Co do sceny z naga laską..fakt odważna - przypływ nowych czasów:) Za komuny chybaby nie przeszło. Co do postaci ktore zostały na promie - same sieroty - babcia, kobieta w ciąży, dawny komuch... najlepszy był cwaniak kapitan jakiego grał Niemczyk. W momencie ważnych decyzji bydlak "zachorował" - i wrobił kumpla...w dzisiejszych czasach ludzie jak chca uciec od odpowiedzialnosci też nagle "chorują". Np. taki Jazruzelski...krwotoku dostał biedaczyna...
Jeśli chodzi o Babcie z pieskiem, to była scena w której ona mówi że kolejnej wojny nie chce przezywać- i to byl główny powod dlaczego chciala w tak zaawansowanym wieku uciec z polski.
Jeśli chodzi o aresztowanie towarzysza Mareckiego, to może to była taka sama sytuacja jak z Gierkiem - jego też przecież internowali jak wprowadzili Stan Wojenny.
A tak na marginesie, bardzo rozbawił mnie dialog, kiedy przyszli aresztować Mareckiego:
Marecki: "co to jest Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego"?
Oficer: no to jest Wojskowego Rada Ocalenia narodowego :)