No taki sobie, ni to śmieszne ni tragiczne, myślałem że Michael Madsen coś pokaże, a tylko Mona Lise podwędził, było by o wiele lepiej gdyby aktorzy byli lepsi, na uznanie zasługuje tylko pilot nikt więcej. 5/10 z naciągiem.

szczerze mówiąc myślałem, że to komedia... wszystko wyglądało bardzo sztucznie, a Niemcy ... bez komentarza.

Ja obejrzałam tylko i wyłącznie ze względu na Alexandra Skarsgård'a. Film mnie jednak zawiódł. nie wiem co jest tego przyczyną, ale niestety. Całe szczęście, że ów aktor który spowodował, że obejrzałam tę produkcję grał jeszcze w innych filmach, które na uwage zasługują jak np. Generation Kill, który naprawde polecam.

zajmij sie czymś innym, bo filmoznawcy z ciebie nie bedzie.. . ps. zupa ci sie przypala.

no to już lecę - jak taki 'znafca' jak ty go nie poleca...