Gdyby ten film nakręcili w 1950 to nawet wtedy byłby kiepski Na co poszło te 40m dolarów ? Efekty słabiutkie, model Indianapolis niezbyt przypomina oryginał ( zdjęcia nie mieli? ) a japoński I-58 to już totalna kpina. Scena tonięcia krążownika to jakaś licha parodia z Titanica (1997). Tylko rekiny jako tako się udały