Zarwalem noc i sie bardzo rozczarowalem . Film bardzo stary i bardzo
przecietny , taki zwyczajny film obyczajowy opowiadajacy o romansie ,
niewiadomo dlaczego zakonczony tragicznie .
Pamietam ze film dawali pierwszy raz w polskiej tv bodajze w 1984 ,
bylem dzieckiem i nie moglem obejrzec , pamietam tylko ze moj wujek ,
dosc afektowana postac byl tym filmem bardzo poruszony , no coz czasy
sie zmienily , albo po prostu na niektore afektowane osoby ten film tak
dziala.
A czegoz o tym filmie nie opowiadano ?!, ze ma sceny porno , ze
skandalizujacy , ze szokujacy , ze egzystencjalny itp bzdury .
Kiedys czytalem recenzje jakiegos idioty ze w calym filmie nie pada ani
jedno slowo tylko sie ciagle pieprzą , facet prawdopodobnie nie obejrzal
filmu a byl idiotą czy innym erotumanem.
W filmie nie ma nic skandalizujacego i szokujacego , choc trzeba dodac
ze film to starowinka i dzis pewne rzeczy moga nie szokowac . Jedyna
"ostra" scena to chyba ta z masłem i stosunkiem analnym ale dzis to
naprwde nie szokuje . Bardzo duze rozczarowanie , zważywszy na
otaczajacy ten film nimb skandalu i erotyzmu